Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwiedza najdalsze zakątki świata. Teraz Bartek z Mszany wytycza szlaki w… Ugandzie. Te zdjęcia robią wielkie wrażenie

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Z Mszany Dolnej w daleki świat, czyli Bartek Zobek wytycza szlaki w Ugandzie
Z Mszany Dolnej w daleki świat, czyli Bartek Zobek wytycza szlaki w Ugandzie archiwum Bartka Zobka
Zgodnie z tym co zapowiadał jesienią ub. roku, podróżnik z Mszany Dolnej Bartek Zobek wrócił do Ugandy w tamtejsze Góry Kadam sięgające 3 tys. metrów, by kontynuować wytyczanie szlaków w kierunku szczytów. Towarzyszy mu ekipa filmowa, a on sam dzieli się z internautami wspaniałymi zdjęciami ze wschodniej Afryki. Niedawno gościł również w Omanie.

Bartek przekazał, że wraz z ekipą filmową ruszył w góry. W środę udało im się dotrzeć do pięknej polany na wysokości 2500 m, gdzie założyli obóz i, jak sam to określił: „bramę do różnych przygód”.

Dla wybrednych nawet prysznic z ciepłą wodą, fatalny zasięg, więc szansa na wyłączne obcowanie z ludźmi i naturą. Jakże ja lubię tu wracać! - cieszy się podróżnik.

Na niedzielę 15 stycznia zaplanował wyznaczanie nowych szlaków w ugandyjskim buszu.

Chcę też budować „ekolepianki" dla turystów i rozmawiać z miejscowymi o tym, co tu może się zdarzyć za kilka lat. To są przygody życia, zwłaszcza, że mamy kontakt z ludźmi, którzy wychowali się w buszu, praktycznie nie kończyli szkół, a białych widzieli wcześniej tylko parę razy w życiu, gdy robili zakupy w mieście – przyznaje Zobek.

A jakie zadanie ma wspomniana ekipa filmowa? Wraz z reżyserem Michałem Gruszczyńskim, absolwentem łódzkiej "filmówki" na czele, filmowcy mają wykonać ostatnie zdjęcia do dokumentu „Mzungu”.

- Jesienią tego roku ma być gotowy pełnometrażowy film dokumentalny, który docelowo trafi do telewizji lub na platformę internetową – zapowiada Bartek Zobek, ale więcej szczegółów jak na razie nie chce zdradzać.

Warto wiedzieć, że ten mszański obieżyświat swoją przygodę z podróżowaniem zaczął już w 1998 roku, jako 16-latek. - Pierwsze przekroczenie granicy to piesze przejście do Niemiec w Świnoujściu i próba języka niemieckiego w praktyce na tamtejszej plaży nudystów, gdy zapytałem, która godzina. Z emocji nawet nie wiedziałem jaka była odpowiedź – wspominał na naszych łamach w ub. roku.

Pierwszą ze swoich egzotycznych podróży w życiu odbył dziewięć lat później wizytując Indie m.in. ze studentami z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - To była nauka pływania na głębokiej wodzie, później wszystko było już łatwiejsze – dodawał.

Polska pierwsza w rankingu CNN

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska