Czytaj też: Resztki ścieków wyrzucali na pole
Władze spółki PKP LHS od lat zwlekają z postawieniem ekranów akustycznych wyciszających stukot wagonów. Pośrednie rozwiązania niewiele pomogły. Najnowsze badania przeprowadzone przez wojewódzkich inspektorów ochrony środowiska wciąż wskazują na przekroczenie norm emisji hałasu.
- To ciężkie pociągi towarowe, a przejazd zajmuje im czasem kilka minut, trzęsie się wtedy cały dom. Nie można swobodnie rozmawiać czy oglądać telewizji - opowiada Józefa Wójcik, mieszkająca przy ul. Dąbrowskiego. Pociągi jeżdżą też w nocy. - Bywa, że nawet sześć razy, stukot nie do opisania - dodaje pani Józefa. Jan Wójcik, mąż pani Józefy, żałuje że wybudował dom w tym miejscu. - Mieszkamy tu ponad 50 lat, gdybym wiedział, że ktoś będzie miał tak mało wyobraźni i poprowadzi tędy tory, nigdy byśmy tu nie budowali - mówi ze złością. Regularne drgania powodują pękanie ścian i okien. Mniej uciążliwe są nowsze pociągi, ale te są nieliczne. - Ekrany na pewno by pomogły, ale jak ich nie było, tak nie ma - kwituje.
Te same uciążliwości odczuwają sąsiedzi z os. Słowiki, ul. Pakuskiej oraz z Bukowna, razem wiele tysięcy ludzi.
Ekrany akustyczne miały powstać już kilka lat temu. W 2006 r., gdy badania wskazały przekroczenie norm emisji hałasu, wojewoda małopolski zlecił spółce PK LHS zbudowanie w trzech miejscach ekranów akustycznych o długości ponad 1 km. Władze spółki ze względów finansowych zastosowały rozwiązania pośrednie - wymieniono część torów na bezstykowe, a podkłady drewniane zastąpiono nowymi, zapewniającymi lepszą amortyzację. Mieszkańcy nadal skarżyli się na hałas.
O wykonanie dodatkowych pomiarów do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie zwrócił się poseł PiS Jacek Osuch. Te wykazały, że w nocy normy emisji hałasu wciąż są przekraczane.
- Badania potwierdziły konieczność montażu osłon akustycznych. Spółka nie powinna dłużej z tym zwlekać - zaznacza poseł Osuch. Z interpelacją w sprawie opieszałości działań PKP LHS poseł zwrócił się do ministra transportu Sławomira Nowaka. W ministerstwie raczej nie "przycisną" PKP LHS.
- Budowa ekranów akustycznych w Olkuszu na długości około 1800 m jest przedsięwzięciem bardzo kosztownym i nie przyniosłaby pożądanych efektów bez wykonania wcześniejszych napraw toru, przejazdów czy wymiany szyn - czytamy w odpowiedzi.
Szacowany koszt prac waha się od 4,7 mln zł do 6,7 mln zł. Dotychczasowe wyciszenie linii w Olkuszu pochłonęło kwotę ok. 250 tys. zł. Na razie spółka PKP LHS nie ma więcej pieniędzy i budowę ekranów akustycznych przełożyła na lata 2015-2016. Tylko czy ludzie to wytrzymają?
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!