Zobaczcie film z meczu SMS Oświęcim - Dąb Paszkówka:

Realizacja: Jerzy Zaborski
Goście zagrali uważnie w obronie, dlatego Tomasz Pniak strzałem zza pola karnego starał się zaskoczyć Michała Dudeckiego. Ten jednak końcami palców wypchnął piłkę nad poprzeczkę. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska przez Wojciecha Pniaka, głową uderzył Kamil Niedźwiecki, lecz zrobił to zbyt lekko i bramkarz przyjezdnych nie miał kłopotów z opanowaniem piłki (18 min).
Przyjezdni mieli swoją szansę na objęcie prowadzenia. Strzał Filipa Brózdy, z bliskiej odległości, został zablokowany przez oświęcimskich defensorów (25 min).
Najlepszą okazję bramkową w pierwszej części miał Wojciech Pniak, który jednak przegrał pojedynek z Michałem Dudeckim (35 min).
Tuż przed przerwą także Wojciech Stachura miał sposobność zademonstrowania swoich bramkarskich umiejętności, przenosząc futbolówkę końcami palców nad poprzeczkę po strzale oddanym z rzutu wolnego przez Mateusza Tyrałę (39 min).
Po przerwie oświęcimianie zagrali z większą determinacją. Już pierwszej akcji Jakub Wielgus na szybkości minął Michała Dudeckiego, zagrał wzdłuż bramki, lecz żaden z kolegów nie pobiegł do końca, żeby dopełnić formalności (48 min).
W odpowiedzi ponownie Stachura dał próbkę swoich możliwości, broniąc strzał Tadeusza Oleksego (60 min).
Wreszcie Tomasz Pniak rzucił dobrą piłkę za plecy obrońców, a Jakub Wielgus lobem oszukał bramkarza.
- Widząc, że jest na przedpolu, od razu postanowiłem go lobować. Pierwsza myśl zawsze jest najlepsza. W meczu z dobrze zorganizowanym w obronie przeciwnikiem ważne jest szybkie objęcie prowadzenia. Nam się udało w drugiej części. Na pewno to był jeden moich z ważniejszych goli w tym sezonie – wyjawił po meczu Jakub Wielgus.
Oświęcimianie pieczęć na zwycięstwie postawili w końcówce. Po strzale Radosława Komendery piłka poszła rykoszetem, wpadając do siatki.
- Bałem się tego spotkania, bo - w tej kadłubowej lidze – był to nasz ...pierwszy mecz rundy, a mamy początek maja! Po siedmiu miesiącach przerwy zagramy raptem kilka spotkań wiosny. Przecież ci chłopcy w tym wieku powinni grać jak najwięcej meczów pod presją wyniku. Musimy uciekać z tej ligi, żeby móc się rozwijać na szczeblu wojewódzkim – podkreśla Krzysztof Zarzycki, trener SMS Oświęcim.
SMS Oświęcim – Dąb Paszkówka 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Wielgus 65, 2:0 Komendera 88.
SMS Oświęcim: Stachura – Ścigaj, Niedźwiecki, Balon (80 Gutka), Habczyk – Komendera, W. Pniak, Jarnot (46 Paw), T. Pniak, Pielesz – Wielgus.
Dąb Paszkówka: Dudecki – Lenik (74 Orzechowski), Babski, Chmura (60 Sikora), Tyrała – Brózda, Oleksy, J. Cholewa, Kozik (76 K. Cholewa) – Zawiła, J. Znaj.
Sędziował: Lucjan Wesołowski (Oświęcim). Żółte kartki: Lenik, Tyrała, Kozik, Znaj. Widzów: 60.
Inne mecze:
Skawa Wadowice – Iskra Brzezinka - przełożony, Lachy Lachowice-Hucisko – Hejnał Kęty 4:4
Bądź na bieżąco i obserwuj
- TOP 20 najbardziej popularnych nazwisk w powiecie oświęcimskim
- Dom Nadziei Jednej Ludzkości powstaje w Oświęcimiu
- Rusza modernizacja placu przed oświęcimskim dworcem PKP
- Utrudnienia dla podróżujących koleją z Oświęcimia do Katowic
- Filmy kręcone w Oświęcimiu. Zobaczcie, co jest na liście
- Święto w powiatowej "szóstce" w Brzeszczach. Uczczono wybitnego obywatela gminy