FLESZ - Rewizja podręczników. Będą zmiany?
Profesor Andrzej Szarek, artysta rzeźbiarz znakomity i cieszący się olbrzymim uznaniem w świecie choć dla wielu kontrowersyjny, z wielką wrażliwością zareagował na straszliwą tragedię , która 10 kwietnia 2010 roku wydarzyła się przy lotnisku w Smoleńsku.
Bardzo szybko przygotował projekt pomnika mającego upamiętniać tamto niewyobrażalnie smutne zdarzenia. Sporządził nie tylko rysunki, ale również makietę ukazującą ten monument w bardzo pomniejszonej skali.
Swój projekt Pomnika Smoleńskiego prof. Andrzej Szarek zaprezentował wkrótce po tragedii. Uczynił to w Nowosądeckiej Małej Galerii. Placówce przez dziesiątki lat bardzo prestiżowej w świecie sztuki. Goszczącej w swych murach międzynarodowe sławy i autorytety, że wspomnieć chociażby noblistę Czesława Miłosza.
Wywodzący się z Nowego Sącza i wciąż z miastem tym związany, artysta rzeźbiarz z tytułem profesora zwyczajnego, krótkim opisem przybliżał idę, jaką pragnął zawrzeć w swoim dziele. Wyjaśniał także jak może ono oddziaływać na osoby znajdujące się przy, a raczej na, pomniku, bo monument w zamyśle stworzony został jako droga wytyczona miedzy dwoma światami. Ziemią i niebem. Dosłownie i w przenośni.
Oto jak wówczas autor objaśniał swe dzieło.
"Pomnik ma formę rany w ziemi. W połowie jej głębokości, na całej długości, znajduje się hartowana szyba, będąca rodzajem drogi rozpiętej w powietrzu. Prowadzącej do granitowej ściany z tekstem upamiętniającym ofiary katastrofy. Zwiedzający, stąpając po szklanej tafli, znajduje się w przestrzeni na granicy dwóch światów - świata żywych u świata umarłych. Iluminacja na obrzeżach szklanej drogi, bardzo wolno rozświetlająca się i wolno gasnąca, symbolizując ledwo wyczuwalne: oddech i puls, wnosi poczucie napięcia, wzmacniając jednocześnie wrażenie zawieszenia w powietrzu. Część granitowej ściany poniżej poziomu szyby - drogi z tekstem modlitwy "Ojcze nasz" odwołuje się do duchowości człowieka, zmusza go do refleksji nad życiem. Myślą przewodnią projektu jest symboliczne "wejście" w rozprutą, aż do żywej ziemi, betonowa płaszczyznę - ranę, w tym przypadku szczególną, bo dotyczącą całego narodu polskiego.".
Pomnik autorstwa prof. Andrzeja Szarka nie doczekał się realizacji. Przynajmniej do tej pory.
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
