https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

10-letni bohater spod Krakowa! Alex uratował swoich bliskich przed ulatniającym się tlenkiem węgla

Barbara Ciryt
Młody bohater - tak strażacy OSP Krzeszowice nazywają 10-letniego chłopca Alexa Kanię z Krzeszowic. Wskazują, że w sytuacji zagrożenia wykazał się ogromną odwagą i rozwagą. Ratował swoich bliskich, ewakuował czteroosobową rodzinę podczas gdy zaczął ulatniać się tlenek węgla i włączył się czujnik.

Jak się okazuje, po usłyszeniu alarmu z czujnika tlenku węgla 10-letni chłopiec z Krzeszowic nie czekał ani chwili. Natychmiast sięgnął po telefon i zadzwonił pod numer alarmowy 112. Zgłosił problemową sytuację.

- Nie poprzestał jednak na tym. Zadbał również o bezpieczeństwo swoich bliskich, ewakuując domowników poza mieszkanie. Jego szybka reakcja mogła uratować życie! To doskonały przykład, że nawet najmłodsi mogą być bohaterami i pokazywać, jak ważne jest zachowanie zimnej krwi w sytuacjach kryzysowych. Wielkie brawa dla naszego młodego bohatera! - chwalą postawę chłopca strażacy z OSP Krzeszowice.

A ta problemowa sytuacja miała miejsce w niedzielę, 25 sierpnia. Wtedy około godz. 15 ratownicy zostali zaalarmowani do uruchomionego czujnika tlenku węgla w Krzeszowicach przy ulicy Armii Krajowej.

Gdy przyjechali na miejsce, potwierdzili obecność tlenku węgla. Najpierw w aparatach ochrony dróg oddechowych jedna rota strażaków weszła do budynku i sprawdziła pomieszczenia czujnikiem wielogazowym. Wykazał on obecność tlenku węgla w stężeniu 250ppm w jednym z mieszkań, natomiast po sprawdzeniu kolejnego mieszkania w tym samym budynku czujnik wykazał stężenie 90ppm.

Alex Kania, dziesięciolatek organizował ewakuację rodziny, a były wówczas w domu cztery osoby.

Relacjonuje mama chłopca, pani Paulina: - Alex tuż po włączeniu się czujnika czadu reagował natychmiast. Nie tylko oznajmił, że sam zadzwoni po straż, ale odczytał wartości ppm-ów z czujnika, żeby wiedzieć, co podać ratownikom podczas rozmowy. Potem koordynował ewakuację. Jestem taka dumna z niego!

Mama Alexa zaznacza, że jest on zafascynowany służbami ratowniczymi. Teraz nawiązał kontakt ze strażakami i już umówił się na oglądanie wozów bojowych w remizie! Co zrealizował natychmiast. A do tego strażacy zaprosili go w swoje szeregi.

- Gdy w Krzeszowicach był Dzień Zdrowia, to Alex spędził wiele czasu na rozmowach i obserwacjach działań Służby Maltańskiej - dodaje mama bohaterskiego dziesięciolatka.

Tężnia w Krzeszowicach. Oficjalne otwarcie z koncertem Krakowskiej Orkiestry Salonowej

Tężnia solankowa pod Krakowem otwarta. Goście powitani konce...

Promienie słoneczne mogą powodować nowotwór skóry. Jak się chronić?

od 7 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska