Im nie przeszkadza, że jest zima. W samo południe z Małego Rynku na trasę „Smoczej piątki” lub „Radosnej dziesiątki” wyruszyli uczestnicy 16. Krakowskiego Biegu Sylwestrowego.
Gdyby to było w warszawie to okazałoby się ze kulawy kurdupel zająłby pierwsze miejsce. Chociaż i tak dziwne że jędraszewski nie zareagował na Wilka i Zająca czy Teletubisia ........Plus dla przebranych za księdza ni zakonnicę - jeśli jakieś nierozgarnięte dzieci biegły przed nimi mogły mieć świetny czas.