W finale kat. 63,5 kg Ilia Bader pokonał jednogłośnie na punkty Khalcika Baghuryana (Armenia). W nagrodę otrzymał także puchar prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego i nagrodę pieniężną, ufundowaną przez jednego ze sponsorów, w wysokości 500 zł.
- Przeciwnik był dobry, ale zabrakło mu kondycji. W drugiej rundzie trafiłem go w wątrobę i zaczął ciężko oddychać. Zauważyłem to i wywierałem na niego presję – opowiadał Bader tuż po finale.
Urodził się w Taszkiencie (Uzbekistan), ale mając pięć czy sześć lat wyjechał do Rosji, gdzie stoczył ok. 40 walk. Jego dziadek był Polakiem, a ojciec namówił go do przyjazdu do naszego kraju, sugerując, że będzie miał tu większe możliwości znalezienia sponsorów. W klubie BBB Serca Krakowa trenuje od czterech lat, stoczył w jego barwach ok. 70 pojedynków. Jego największym dotychczas sukcesem było mistrzostwo Polski kadetów w 2019 roku. Na co dzień jest uczniem II klasy Zespołu Szkół Mechanicznych nr 2 Krakowie.
- Chciałbym zostać mechanikiem pojazdów samochodowych. Jeśli dzięki boksowi zdobędę dużo pieniędzy, może otworzę kilku lub kilkanaście serwisów samochodowych – zapowiadał z wiarą w swoje możliwości, które potwierdza jego trener klubowy Dariusz Dębiec.
Za najlepszego seniora turnieju został uznany Grzegorz Mardyła (niezrzeszony), który w finale kat. 75 kg pokonał Michała Wasilkowskiego (BKS Red Fighters Jelenia Góra).
Najlepszym technikiem imprezy okazał się Jarosław Iwanow (Wisła Kraków), który w decydującym pojedynku wygrał z Gabrielem Blezienem (UKS Morsy). To kolejny sukces wiślaka, czterokrotnego mistrza (2018-2021) i dwukrotnego wicemistrza (2016-2017) Polski.
Najwaleczniejszym kadetem został wybrany Igor Pyclik (Wisła Kraków), który w finale kat. 75 kg okazał się lepszy od Huberta Rapacza (niezrzeszony).
Nagrodę dla najlepszego zawodnika wagi ciężkiej – im. Krzysztofa Gibesa – otrzymał Tomasz Kot (BBB Serca Krakowa), który w decydującym pojedynku w kat. 92 kg wygrał z Kamilem Wiechem (Gota Underground).
Drużynowo triumfowała Wisła Kraków, najlepszym sędzią został wybrany Antoni Policht.
W turnieju wzięło udział 75 pięściarzy z Polski, Słowacji, Ukrainy i Wielkiej Brytanii, o wiele mniej niż zwykle (ponad 100). Po raz pierwszy w historii imprezy walczyły dwie seniorki. Odbył się też pojedynek pięściarzy na wózkach.
- Niefortunnie w tym samym czasie w Ciechocinku odbywał się Puchar Polski juniorów i kadetów, a zawodnicy pięciu ekip przebywali na kwarantannie z powodu pandemii koronawirusa – zaznaczył prezes Małopolskiego Związku Bokserskiego Piotr Snopkowski.
Gośćmi imprezy byli m.in. znani bokserzy: 22-letni Damian Durkacz z Knurowa (olimpijczyk z Tokio), 35-letni Łukasz Różański (mający na koncie m.in. zwycięstwa z Albertem Sosnowskim, Izu Ugonohem i Arturem Szpilką) oraz 42-letni Mariusz Wach (były posiadacz pasów WBC International i TWBA).
- Wielu zawodników nie przyjechało do Krakowa, ale turniej jak zwykle stał na dobrym poziomie. Bywam na nim od wielu lat. To na nim w 2000 roku odniosłem swój pierwszy znaczący sukces, wygrywając kategorię seniorów w wadze superciężkiej – mówił Wach.
- Najlepsze parki w Krakowie. TOP 30 atrakcji na wiosnę i lato w mieście
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Iga Świątek tak się bawi i mieszka! Zobaczcie, jak wygląda jej dom w Raszynie
- Legia spada do I ligi. Licznik bije - już 14 porażek! MEMY
- Doda atakuje Majdana "Dziewczynami z Dubaju"? A kiedyś byli tak zakochani! ZDJĘCIA
