Obie drużyny stworzyły ciekawe, emocjonujące widowisko. Garbarnia z ostatnich siedmiu spotkań sześć wygrała, jedno zremisowała. Lider tabeli doznał zadyszki. Z sześciu ostatnich meczów cztery przegrał, dwa wygrał.
Goście w pierwszej połowie nie mieli stuprocentowej sytuacji do zdobycia gola. Ostrzeżeniem dla nich był strzał Krzysztofa Kalemby w słupek z wolnego w 22 min. Tuż przed przerwą kapitan Garbarni wykorzystał centrę Wojciecha Wojcieszyńskiego z wolnego i głową ulokował piłkę w siatce.
Wkrótce po zmianie stron wyrównał uderzeniem z 10 metrów Damian Tront. Przyjezdni mieli przewagę, garbarze szukali swej szansy w kontrach. Po szybkiej akcji Filipa Wójcika i zagraniu na pole bramkowe Tomasz Ogar zmienił wynik na 2:1.
Jastrzębianie do końca walczyli choćby o punkt. Kamil Szymura z wolnego strzelił obok słupka, a Bartosz Semeniuk przegrał pojedynek z Aleksandrem Koziołem. Ten ostatni obronił też strzał Kamila Jadacha.
W końcówce meczu goście domagali się karnego za faul (?) na Danielu Szczepanie, a po chwili protestowali przeciwko podyktowaniu „11” przeciwko nim po nieprzepisowym (?) zagraniu Kacpra Kawuli. Karnego nie zmarnował Szymon Kiebzak.
Garbarnia Kraków – GKS 1962 Jastrzębie 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Kalemba 45+1, 1:1 Tront 47, 2:1 Ogar 59, 3:1 Kiebzak 90+3 karny.
Garbarnia: Kozioł – Furtak, Wrześniewski, Kalemba (69 Garzeł), Pietras – Wójcik, Wojcieszyński, Masiuda, Krykun – Ogar, Kiebzak.
GKS 1962: Drazik – Mazurkiewicz (85 Kawula), Pacholski, Szymura, Kulawik (84 Szczęch) – Semeniuk, Tront, Ruda (64 Salmikivi), Gancarczyk (62 Weis) – Szczepan.
Sędziował: Albert Różycki (Łódź). Żółte kartki: Cabaj (rezerwowy), Kiebzak, Masiuda, Pietras – Gancarczyk, Kawula, Semeniuk (dwie), Szymura. Czerwona kartka: Semeniuk 90. Widzów: 600.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska