Około pół godziny spędził pod wodą 29-latek z Tarnowa, po tym jak świadkowie zauważyli, że zaczął tonąć. Mężczyznę wyłowili płetwonurkowie. Udało się mu przywrócić funkcje życiowe.
Dramatyczna akcja rozegrała się w sobotę wieczorem na kąpielisku w Radłowie k. Tarnowa.
- Zgłoszenie o tym, że mężczyzna zniknął pod wodą napłynęło o godzinie 19.43. Pierwsi - po 5 minutach - na miejscu byli ochotnicy z Radłowa, ale bezskutecznie próbowali zlokalizować topielca. Udało się to dopiero grupie płetwonurków z komendy miejskiej straży pożarnej w Tarnowie. 29-latek znajdował się na głębokości ponad pięciu metrów - relacjonuje Piotr Janicki, dyżurny operacyjny powiatu w PSP.
Po długiej reanimacji, którą najpierw prowadzili strażacy, a później ratownicy pogotowia ratunkowego mężczyźnie wróciło krążenie i zaczął oddychać. Został przewieziony do szpitala, ale jego stan lekarze określali jako krytyczny.
Niestety 29 - latek zmarł w niedzielę o 4 nad ranem.
Propozycja:
Jak można rozwiązać mądrze wyżej wymieniony problem?
Mądre podejście jest takie:
Postawić wieżyczkę albo kilka w dobrych widocznych miejscach, umieścić w nich albo policjanta albo strażnika miejskiego tylko policjanta z doświadczeniem w użeraniu się z leszczami na plaży.
I jaka taktyka? Prosta.
Tolerujemy kąpiel kulturalną czyli w granicach, czyli normalną rozważną zabawę przy brzegu itd.
Kiedy reaguje policjant albo strażnik miejski? Kiedy widzi że na brzegu trwa libacja alkoholowa albo kilku debili popisuje się i zwraca na siebie uwagę w sposób szczególny np. topiąc się nawzajem itp. Wtedy Pan policjant schodzi z wieżyczki i wkleja gościowi duży mandat maksymalnie największy lub kilku osobom jeśli kilka osób przesadza.
Proste? proste.
Mówicie kto za to zapłaci?
Niech będzie 3 policjantów na 3 wieżyczkach. Jaki tego koszt miesięcznie (dodam że tylko kilka miesięcy załóżmy od maja do września czyli 5 miesięcy).
Koszt dla podatnika: 1 policjant: 2200zł. 3 policjantów = 6600. 6600x5 mies. = 33,000 zł rocznie.
Jeśli to dużo to myślę że z mandatów spokojnie by się zwróciło przy założeniu że dziennie 2-3 idiotów na pewno się trafi. Mandaty po 200zł czyli dziennie 600zł do urobienia mniej więcej wynagrodzenie tych policjantów.
Jaki efekt?
Zdecydowanie poprawione bezpieczeństwo.
Mniej łobuzerki i patologi na plażach.
Naturalna selekcja iż patologi które nie potrafią bawić się bez piwa i flaszki niech wracają pod blok. A plaża i wypoczynek jest dla normalnych ludzi.
Powiedzcie sami czy to nie dobry pomysł?
M
Marcin
Co ja bym zrobił? A to lepiej patrzeć sobie na leżaku jak ktoś 20 metrów dalej umiera?
Ja raz już uratowałem komuś życie w wodzie i nie jestem ani ratownikiem ani orłem pływania. Po prostu jak zobaczyłem chłopaka który wypływał tylko co chwila i próbował wołać ratunku, automatycznie pobiegłem do niego. Upewniłem się tylko że ktoś zaraz po mnie też biegnie. A gdyby nie to siłą bym ich z leżaków pozrywał. Podpłyneliśy we dwoje i wyciągnelismy go stamtąd. To był Dunajec w Ostrowie więc prąd sprawy nie ułatwiał ale wystarczy szybko pomyśleć i z odpowiedniej strony podejść tylko nie samemu i można dać radę. Mi się udało. Zauważam tylko fakt że pierwszy się z leżaka poderwałem bo reszta ludzi czekała na alibi że może ktoś inny wstanie pierwszy może ktoś inny pobiegnie. A minuty i sekundy lecą, prąd płynie dalej. Reazumując. Warto szybko zebrać ze 2-3 osoby do pomocy i asekuracji albo rzucić mu chociażby materac, koło (przecież na Radłowie pełno tego jest!) niż patrzeć pod parasolem jak ktoś umiera. Po tej akcji wszyscy ze wstydu powinni wstać spakować się i wrócić do domu z tego kąpieliska. Przyjechać za tydzień po przemyśleniach i rachunku sumienia. Ja bym sobie tego nie wybaczył...
M
Marcin
Szkoda chłopaka. Nie koniecznie musiał być po piwku. Tam jest stromo zaraz przy brzegu. Każdy może się utopić. Zastanawiające że nikt mu nie pomógł. Nawet najbliżsi koledzy? Powinni się nawzajem pilnować ubezieczać. Gdzie wtedy byli? Oprócz tego tamto kąpielisko to jedna wielka farsa. Niby zakaz kąpieli a setki osób, niby jeździ policja ale nic nie robi. Przecież to jest zbrodnia w biały dzień. A przy tym tylko właściciele "katamaran" trzepią kapuchę i pilnie patrzą ale na to żeby czasem nikt nie wjechał bez biletu. Szkoda że ta czujność nie jest zwrócona na ludzkie życie tylko na pieniądze. Może czas na refleksje? Czy właściciele przeznaczają jakiekolwiek pieniadze na bezpieczeństwo wypoczywających?
J
Ja
Organizuje sie wesele ,a nie pogrzeb,oj zalatwialem nie jeden pogrzeb w usc w zp ,wiec nie mow mi zerknij ile nekrologow codziennie jest zawieszanych,a dopiero pozniej pisz.Widzisz zmarl w niedziele rano ,a pogrzeb dopiero w srode.Wiec 3 dni,a nie jeden.
o
observer
Ja nie wiadomo kogo winić,to najlepiej zwalić na policję albo na ratowników. Na głupotę ludzką i brawurę nie ma lekarstwa. I nie piszę tu o tej konkretnej sytuacji,lecz o całokształcie zachowania się nad wodą
o
observer
Właściciel bierze odpowiedzialność ale jedynie w terenie wyznaczonym. Wypłynięcie poza ten teren jest na własną odpowiedzialność. Mało kto bierze pod uwagę, że jest tam ponad 25 m głębokości i znaczna różnica temperatury. Dodatkowo ludzie lekceważą uwagi ratownika
A
Ania
jak się nazywał ten chłopak ?
O
O
Jest dwoch ratownikow. Scigaja tych co wyplywaja po za koraliki czyli jakiej 1,5 m od brzegu. Chlopaka chcial uratowac ratownik osrodka ale byl juz 5,5 metra pod woda a bez odpowiedniego stroju i maski niestety nie da rady zejsc na ta glebokosc.
Ludzie nie czytaja regulaminu niestety. Moze od tego zacznijcie jesli chcecie korzystac z uslug tego osrodka.
Duzo ludzi przyjezdza tam na impreze. To miejsce nie powinno byc imprezownia tylko miejscem do wypoczynku. Sama nazwa swiadczy Osrodek wypoczynkowo wedkarski a nie osrodek napij sie i plywaj.
Mam nadzieje ze 3 przypadki utoniec po alkoholu od 2012 da ludziom do zrozumienia, choc pewnie nie i ciesze sie bardzo ze policja kontrolowala kierowcow przy wyjezdzie. Kilku w niedziele stracilo prawo jazdy. LUDZIE Zacznijcie korzystac z MOZGU!
;(
Dzięki za informacje
o
ola
a obowiazkiem ludzi jest przebywac na terenie osrodka po zapoznaniu sie z regulaminem. kto go czyta? pewnie na palcach jednej reki bym policzyla.
to nie dyskoteka miejsce na impreze. ludzie nie szanuja siebie i tego miejsca. szkoda
o
ola
Miał tyle promili ile wynosi twój iloraz inteligencji ....czyli zero
M
Magda
W środę o 14 w Klikowej z tego co wiem,a w cześniej różaniec o 13
G
GOŚĆ
Ratownicy zrobili kawał dobrej roboty i chwała im za to,ale jak trafił na SOR to już wielki znak zapytania.Ostatnio byłam zmuczona korzystać i po 9 godz.wyczekiwania opuszczałam SOR z uczuciem upokrzenia i pogardy ze strony dyżurującego lekarza.A tu jeszcze certyfikat jakości z wielką pompą w teatrze odbierają.Przepraszam tych uczciwych,bo może jeszcze są tacy
T
Takse
Policja nie jest od tego żeby chodzić po kąpieliskach/żwirowniach i koczować na każdego kto wejdzie do wody. Przebywanie w Radłowie na stawie pożwirowym nie jest zabronione, zabroniona jest kąpiel. Jakby ktoś urzędzie gminy Radłów miał mózg to by powołał straż miejską (oni są od takich rzeczy), miasto by zarobiło a może i mniej topielców by tu było. Jeśli gmina nie chce straży miejskiej to niech zainwestuję tą żwirownie aby tu był ośrodek wypoczykowy z prawdziwego zdarzenia. Coś trzeba z tym rzobić
J
Ja
Pijany, czy nie pijany, szkoda życia. Młody chłopak, tyle przed nim. Jeśli chodzi o Radłów to pewnie jeszcze nie jeden się tam utopi, a lato i okres wakacyjny się zaczyna dopiero, oby nie padł rekord tego lata