- Ponieważ ciągle prowadzimy czynności operacyjne, sprawa nie trafiła jeszcze do prokuratury - mówi Grzegorz Szczepanek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach. - Konieczne będzie powołanie biegłego, który precyzyjnie określi, czy zabezpieczona strzelba spełnia wszystkie wymogi broni palnej.
Że 39-latek może posiadać broń, policjanci z wydziału kryminalnego KPP w Gorlicach przypuszczali od pewnego czasu. Mieli rację, bo podjęta przez nich akcja okazała się skuteczna.
Broń została zabezpieczona i trafi do specjalistycznych badań, w tym również balistycznych. - Trzeba przyznać, ze zatrzymany mężczyzna był bardzo sprawnym konstruktorem - komentuje policjant.
Szybko okazało się bowiem, że prawie wszystkie elementy broni, poza lufą, wykonał samodzielnie. - Patrząc na długość lufy, której użył, można przypuszczać, że jeśli ta broń jest sprawna, to mogłaby być bardzo groźna, a już bez wątpienia niezwykle precyzyjna - dodaje aspirant Grzegorz Szczepanek.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do gorlickiej komendy. W czasie przesłuchania postawiono mu dwa zarzuty, nielegalnego wyrobu i nielegalnego posiadania broni palnej. Mieszkańcowi gminy Ropa grozi teraz od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Po zakończeniu czynności policjantów sprawa trafi do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach. Jej szef, Tadeusz Cebo, podejmie decyzję co do dalszych kroków wobec zatrzymanego, może m.in. wnioskować o areszt tymczasowy.