Pierwsi okazję do otwarcia wyniku mieli goście, a konkretnie Adrian Pater. Po jego strzale piłka odbiła się od dwóch słupków i wyszła w pole (5 min).
Tymczasem po strzale Węglarza Kawalerowi nie udało się opanować piłki. Przejął ją Stróżak, odgrywając na 11 metr Węglarzowi, który za drugim razem już się nie pomylił.
- Przed przerwą rywale mieli więcej gry, ale po zmianie stron role się odwróciły. To Beskid stwarzał okazje, ale stracił gola – westchnął Mateusz Malczyk, kierownik andrychowian.
Po nieprecyzyjnie rozegranym przez andrychowian rzucie rożnym ryczowianie wyprowadzili kontrę; Fall uruchomił Główczaka, który z kolei prostopadłym podaniem obdłużył Matejkę, a ten wygrał pojedynek z Felschem.
Wśród andrychowian Śliwa strzałem z 5 metrów nie potrafił pokonać bramkarza. Miniemalnie nieclenie główkował Wojciech Stuglik.
- Remis nie krzywdzi żadnej ze stron – ocenił Ryszard Czerwiec, trener Orła.
Beskid Andrychów – Orzeł Ryczów 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Węglarz 30, 1:1 Matejko 65.
Beskid: Felsch – Koim, Łożniak, Tylek (13 Śliwa), Socała – W. Stuglik, Kasiński, K. Młynarczyk, Moskała, Węglarz (90 Wandzel) – Stróżak.
Orzeł: Kawaler – Biela (65 Zębala), Skwarczeński, Żuraw, Pluta – Matejko, Para (43 Gołdowski), Drobniak, Fall (85 Lisowski) – A. Pater (75 Włosiak), G. Kowalówka (46 Główczak).
Sędziował: Marcin Ciepły (Kraków). Żółte kartki: Stróżak - Matejko, Pluta, Biela. Widzów: 300.
W innych meczach:
Węgrzce – Pcimianka 0:0, Dalin Myślenice - Jutrzenka Giebułtów 0:0, Górnik Wieliczka – Iskra Klecza 2:0, Orzeł Piaski Wielkie – Michałowianka 3:0 (walkower). Mecz: Unia Oświęcim – Clepardia Kraków – przełożony na 18 kwietnia (17.30).
Follow https://twitter.com/sportmalopolska