Olkuszanie rozpoczęli wiosnę dopiero od trzeciej kolejki. W pierwszej otrzymali punkty walkowerem za wycofaną z rozgrywek Michałowiankę. Drugie spotkanie, zaplanowane w Giebułtowie, zostało storpedowane przed pogodę.
Kibice nie mogli się doczekać wiosennej premiery, bo w składzie zespołu zaszło kilka zmian. Działaczom udało się pozyskać czterech zawodników.
W bramce pojawił się 21-letni Jakub Wiśniewski, który poprzednio występował w Szombierkach Bytom. Z kolei z Unii Dąbrowa Górnicza przyszedł 32-letni napastnik Wojciech Szymański. Do obrony pozyskano 21-letniego Szymona Barczyka z Sarmacji Będzin. Stawkę nowych twarzy uzupełnił 20-letni pomocnik Kamil Pope (Szombierki Bytom).
Olkuszanie poszerzyli sztab szkoleniowy. Pierwszym trenerem pozostaje Roman Madej, ale pomaga mu Czech Radim Zouchar. - Czeski szkoleniowiec poprzednio pracował w Orbicie Bukowno, ale teraz ze swoim rocznikiem juniorów przeszedł do naszego klubu. Musi ktoś pomagać pierwszemu trenerowi, będącemu jednocześnie prezesem naszego klubu – zwraca uwagę Ryszard Myszor, kierownik olkuskich piłkarzy.
Początek wiosny olkuszanie mają trudny, bo przychodzi im się potykać z czołówką. Najbliższy rywal jest wiceliderem, a potem przyjdzie im zagrać w Krakowie przeciwko Hutnikowi, który jest samodzielnym liderem.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska