V liga już bez Karpat i Wiślanki
To drugi rok funkcjonowanie V ligi, nowego tworu w Małopolsce. W pierwszym zarówno Wiślanka, jak i Karpaty (z tym, że głównie w pierwszej rundzie), były czołowymi ekipami. W bieżącym sezonie na półmetku były zagrożone spadkiem, a już wiadomo, że nie przystąpią do wiosennych gier. Zdegradowane zostaną o dwa szczeble, do klasy A.
W przypadku Wiślanki klub ma zawiesić działalność. Karpaty "tylko" wycofują drużynę seniorów. W klubie w na początku stycznia były wybory, odszedł stojący na czele klubu przez wiele lat Szymon Marek. Zrezygnował też grający trener Krzysztof Zając (zajmował się też finansowaniem drużyny), ostatecznie odeszło wielu zawodników. Nowym prezesem został Jarosław Matoga. Okazało się, że w nowych realiach utrzymanie zespołu na poziomie V ligi nie jest już możliwe, stąd decyzja o rezygnacji.
Jak poinformował klub w oświadczeniu, po prostu brakło pieniędzy "(...) całkowity budżet na działalność pierwszej drużyny seniorskiej wynosiłby około 230 000 – 250 000 zł. Kwota ta niemal dwukrotnie przewyższałaby całkowity budżet roczny jakim w 2023 roku dysponował klub. Budżet dzięki któremu funkcjonowały trzy drużyny oraz ponoszone były wszelkie opłaty jakie ponosić musi klub piłkarski z tytułu uczestnictwa w rozgrywkach"
Opcją było dokończenie rozgrywek bazując na B-klasowych rezerwach. To zapewne zakończyłoby się spadkiem o jeden szczebel, a nie o dwa po wycofaniu się, ale klub i tak poniósłby wysokie koszty związane z rozgrywkami.
"Drugim rozważanym scenariuszem było przystąpienie do rozgrywek na szczeblu V ligi drużyną opartą w głównej mierze na wychowankach klubu występujących w zespole rezerw. Jednak ze względu na spory przeskok sportowy i obawy samych graczy do rywalizacji trzy klasy rozgrywkowe wyżej pomysł ten został odrzucony" - podkreślono w oświadczeniu
Dobra wiadomość jest taka, że futbol w Sieprawiu, mający przecież III-ligowe tradycje, nadal będzie istniał: "Wobec obecnej sytuacji klubu zapewniamy, że byt pozostałych drużyn funkcjonujących pod szyldem LKS Karpaty Siepraw pozostaje niezagrożony".
