- Trzeba było szybko objąć prowadzenie i potem spokojnie kontrolować mecz – tymi słowami Maciej Kania, trener gorzowian, skwitował derby powiatu oświęcimskiego.
Mówiąc te słowa, szkoleniowiec miejscowych miał na myśli akcję Dominika Nędzy, który - po rajdzie prawą stroną - dograł piłkę Łukaszowi Cichoniowi, a ten, widząc obok siebie niepilnowanego Miłosza Kaczmarczyka, tylko przegrał ją koledze. Ten jednak, ku rozpaczy kibiców, będąc przed polem bramkowym, minimalnie przestrzelił (21 min).
Przed przerwą groźnie uderzył jeszcze Dominik Nędza. Piłka nie była bita mocno, ale za to tuż przy słupku, więc Damian Błazenek musiał się wyciągnąć niczym struna, żeby wypchnąć ją poza boisko (32 min).
Po zmianie stron wiatr był sprzymierzeńcem brzeszczan. Świadomość tego miał Patryk Senkowski, który uderzał z rzutu wolnego, zza pola karnego. Piłka zatrzymała się na poprzeczce (55 min).
Ostrzał brzeszczan w końcówce meczu i kontrowersja
Brzeszczanie rozkręcili się w końcówce meczu. Zaczęli wreszcie uderzać na bramkę gospodarzy. Sygnał dał Bartłomiej Kawczak. Jakub Chowaniec nie opanował piłki, więc z dobitką minimalnie spóźnił się Patryk Senkowski (80 min). Chwilę później tuż nad poprzeczkę uderzył Piotr Czerwik, a po upływie kolejnych kilkunastu sekund, atakujący lewą stroną Patryk Senkowski, uderzając z linii pola karnego, „szukał” dalszego „okienka”, lecz Chowaniec był na posterunku.
W ostatniej minucie gospodarze domagali się karnego, za zagranie ręką przez brzeszczańskiego obrońcę. Gwizdek sędziego milczał, choć dla miejscowych sprawa była oczywista. Wywalczyli jeszcze wolnego przed linią pola karnego. Sebastian Dylowicz mierzył w „okienko”, ale Damian Błazenek końcami palców wybił piłkę poza boisko.
- Wobec braków kadrowych musieliśmy zagrać trójką obrońców – tłumaczył Wojciech Włodarczyk, trener Górnika. - W końcówce ostrzał bramki rywali, przy odrobinie szczęścia, mógł nam dać zwycięstwo, ale szanujemy też punkt.
LKS Gorzów – Górnik Brzeszcze 0:0
Gorzów: Chowaniec – Podbrożny (55 Molenda), Pieczara, Śliwiński, Kwiatkowski (10 Bodziony) – Kaczmarczyk, Ł. Cichoń (65 Balon 75 Grodzki), Zguda (46 Biskup), Nędza – Dulowski, Dylowicz.
Górnik: Błazenek – D. Jędrusik, K. Jędrusik, Salepa – Piwowar (72 Raczek), Kojm, Krężel, Sojka, Czerwik – Kawczak, Senkowski.
Sędziował: Piotr Mucha (Chrzanów). Żółte kartki: Śliwiński – Senkowski. Widzów: 200.
Inne mecze 20. kolejki:
Kalwarianka – MKS Libiąż 5:1 (2:0); bramki: Oleksy 24, Skrzypiec 37, D. Rupa 50, Paździorko 86, 89 – Łuczak 70 karny.
Brzezina Osiek – Hejnał Kęty 2:1 (1:0); bramki: Kabara 5, Dubiel 86 – P. Dudzic 58.
LKS Rajsko – Nadwiślanin Gromiec 0:0 (w 65 min Kacper Matlak zmarnował karnego).
Fablok Chrzanów – Zgoda Byczyna 2:2 (0:0); bramki: Bębenek 89, Fudali 90+4 karny – Kalinowski 69, Zieliński 77 karny.
Victoria 1918 Jaworzno – Niwa Nowa Wieś 1:1 (1:1); bramki: Tora 10 – Piskorek 18 karny.
Babia Góra Sucha Beskidzka – LKS Żarki 2:0 (2:0); Stróżak 28, Szarlej 38.
Sokół Przytkowice – Skawa Wadowice 0:3 (wo., Sokół wycofał się z rozgrywek).
TABELKA:
1. | Kalwarianka | 19 | 47 | 57-10 |
2. | Niwa Nowa Wieś | 20 | 47 | 60-20 |
3. | Victoria 1918 Jaworzno | 19 | 41 | 39-18 |
4. | Górnik Brzeszcze | 19 | 37 | 39-25 |
5. | LKS Gorzów | 20 | 36 | 34-18 |
6. | Brzezina Osiek | 19 | 33 | 25-15 |
7. | Nadwiślanin Gromiec | 19 | 31 | 33-17 |
8. | Skawa Wadowice | 19 | 27 | 28-24 |
9. | LKS Rajsko | 20 | 24 | 25-34 |
10. | Hejnał Kęty | 19 | 21 | 30-30 |
11. | Babia Góra Sucha Beskidzka | 19 | 20 | 27-47 |
12. | Zgoda Byczyna | 19 | 18 | 26-47 |
13. | LKS Żarki | 19 | 16 | 20-42 |
14. | Fablok Chrzanów | 19 | 12 | 21-48 |
15. | MKS Libiąż | 19 | 10 | 16-51 |
16. | Sokół Przytkowice | 20 | 13 | 29-63 |
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oświęcim. Wielki plac budowy na stacji. Kiedy z efektów będą korzystać pasażerowie?
- Wielkie otwarcie sezonu w Energylandii. Wiele premier w tym roku
- KIBICE. Ostatni mecz hokejowego finału w Oświęcimiu
- Duża inwestycja na Szpitalnej w Oświęcimiu na finiszu
- W Kętach liczą straty po ogromnym pożarze. Jaka była przyczyna?
