5. liga, Oświęcim. Chełmek do końca walczył z Babią Górą, czyli dla ludzi o mocnych nerwach

Goście zaczęli bardzo agresywnie. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po akcji prawą stroną w wykonaniu Jakuba Talagi, przed bramką znalazł się Maciej Stróżak, uderzając w przeciwny róg.

Piłkarze wicelidera przyjęli cios, ale nie zwalił ich wcale z nóg. Przeciwnie, zmobilizował do walki. Szybko do remisu doprowadził Mateusz Stankiewicz, wygrywając pojedynek z bramkarzem.

Przyjezdni przed przerwą mogli odzyskać prowadzenie. Maciej Stróżak uderzył nad poprzeczkę (30 min), a strzał z bliska Grzegorza Janiczaka obronił Patryk Żołneczko (45 min).

Po zmianie stron Grzegorz Kantek zamienił na gola podanie od Jakuba Wykręta. Wkrótce potem goście grali w osłabieniu, bo sędzia usunął z boiska Jakuba Talagę za faul ratunkowy. Jednak przyjezdni zdołali doprowadzić do remisu i wydawało się, że zdobędą punkt.

Tymczasem od czego w Chełmku mają Tomasza Kustrę. Popularny „Tomo” znalazł się na wojennej ścieżce. Nie tylko dlatego, że stanął do pojedynku z bramkarzem. Loranc odbił piłkę do boku, ale miejscowy pomocnik zdołał ją odzyskać. Potem minął dwóch obrońców i nieco z boku trafił do bramki.

Po wznowieniu gry Jakub Wykręt uruchomił Kamila Majkę, który postawił pieczęć na wygranej gospodarzy.

- Mając o jednego zawodnika więcej graliśmy ofensywnie. Chcieliśmy zagonić rywali, jak głodne lwy polujące na swoją zdobycz. Wiedzieliśmy, że przeciwnik będzie słabł z każda minutą i będziemy mieli okazje bramkowe – Paweł Sidorowicz, trener Chełmka, wyjawił strategię swojego zespołu na końcówkę spotkania. - To było nasze najlepsze spotkanie w rundzie jesiennej. Chwała zwycięzcom, ale także pokonanym. Uważam, że oba zespoły po meczu mogły zejść z boiska z podniesionym czołem. Oby więcej takich spotkań w klasie okręgowej.

KS Chełmek – Babia Góra Sucha Beskidzka 4:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Stróżak 10, 1:1 Stankiewicz 19, 2:1 Kantek 60, 2:2 Dyduch 70, 3:2 Kustra 90, 4:2 Majka 90+1.

Chełmek: Żołneczko – P. Nędza, Sidor, B. Chylaszek, Kantek (70 Pędrys) – Wykręt, Sermak (90 Lucas), Kustra, Kaleta – Majka, Stankiewicz (87 Krzyśko).

Babia Góra: Loranc – Żaczek, G. Talaga (65 Chrząszcz), J. Talaga, Kociołek – Janiczak (73 Gołuszka), Stróżak (80 Kmiecik), K. Burliga (58 Żmudka), Dyduch – Wójtowicz (46 Mika), P. Burliga.

Sędziował: Marek Kulczyk (Chrzanów). Żółte kartki: Kantek, Żołneczko – G. Talaga, P. Burliga, Żmudka. Czerwona kartka: J. Talaga (66, akcja ratunkowa). Widzów: 150.

Inne mecze:

Tempo Białka – Kalwarianka 4:1, Brzezina Osiek – MKS Libiąż 1:1, Niwa Nowa Wieś Gorzów 3:0, Zatorzanka Zator – Garbarz Zembrzyce 0:1, Nadwiślanin Gromiec – Arka Babice 5:0, Halniak Maków Podhalański – Sosnowianka Stanisław Dolny 2:1, LKS Żarki – Victoria 1918 Jaworzno 2:4.

O meczu Brzeziny Osiek z MKS Libiąż (1:1) - czytaj TUTAJ

Sportowy24.pl w Małopolsce