Gospodarze zagrali bez kilku podstawowych zawodników, którzy wybrali się na ślub Wojciech Ryszawego. Pozostali nie dali rady osieckiej mieszance rutyny z młodością.
W Brzezinie zadebiutował pozyskany z czwartoligowej oświęcimskiej Unii snajper Przemysław Dudzic. Tym razem gola nie zdobył, ale notował asysty. To właśnie na nim był rzut karny, po którym Kamil Szewczyk otworzył wynik meczu.
Tuż przed przerwą popularny „Bolo” zakręcił kalwaryjską defensywą, a gola zdobył Krystian Kułas, który wrócił do gry po długim leczeniu kontuzji.
Już po przerwie Kamil Szewczyk „nawinął” sobie obrońcę w narożniku pola karnego, a Andres mógł tylko wzrokiem odprowadzić piłkę do siatki.
Wynik po koronkowej akcji ustalił Kułas.- Nie chcemy być postrzegani jako faworyci rozgrywek – podkreśla Piotr Balonek, trener Brzeziny. - Cieszę się przede wszystkim z tego, że w nowych rozgrywkach mam bogatszą kadrę niż wiosną. Coraz lepiej u boku doświadczonych graczy radzą sobie młodzi chłopcy, jak choćby Szymek Babiuch. To cieszy. Ważny był pierwszy krok. Wygraliśmy, ale już myślimy o kolejnym meczu.
Kalwarianka – Brzezina Osiek 0:4 (0:2)
Bramki: 0:1 Szewczyk 30 karny, 0:2 Kułas 42, 0:3 Szewczyk 55, 0:4 Kułas 75.
Kalwarianka: Andres – Dybek, Gałuszka, Hobrzyk, Kryjak (76 Tymoszuk) – Turek (61 Judym), Skrzyński, Pająk, Kołodziej – Boczarski, Bargieł.
Brzezina: Kulczyk – Bernaś, Majcherek, M. Szczepaniak, Majda – Kułas (75 Czerny), Wójcik (75 Tomala), Szewczyk, Babiuch (70 Borowczyk), Gajda (81 Filip) – Dudzic.
Sędziował: Bartłomiej Gębala (Libiąż). Żółte kartki: Kołodziej – Wójcik. Widzów: 80.
Inne mecze:
Żarki - Victoria Jaworzno 1:0, Arka Babice – Niwa Nowa Wieś 2:3, Iskra Klecza – Tempo Białka 0:5, Halniak Maków Podhalański – Nadwiślanin Gromiec 1:1, Relaks Wysoka – Sosnowianka Stanisław Dolny 8:0, Zatorzanka – Garbarz Zembrzyce 2:0, Rajsko – Chełmek 3:0.
