79-letni były dyplomata i prezes Wisły Kraków pójdzie siedzieć?

Udział w zorganizowanej grupie przestępczej, fikcyjne umowy, wyrządzenie szkód klubowi na miliony złotych, przywłaszczanie pieniędzy - m.in. takie zarzuty usłyszeli zatrzymani przez CBŚP: Marzena S., Anna M.-Z., Robert Sz. i Tadeusz Cz.

Przesłuchania członków byłych władz Wisły i żony wiślackiego gangstera trwały wczoraj do godzin wieczornych. Nie wiadomo czy podejrzani przyznali się do winy. Grozi im do 10 lat więzienia.

W sumie chodzi o popełnienie przestępstw gospodarczych i wyrządzenie szkód majątkowych na kwotę ok. 10 mln zł. To jedna trzecia długu, jaki piłkarska spółka Wisły ma spłacić w najbliższych latach. To dwa razy tyle, ile klub zalega miastu za wynajem stadionu.

- Pieniądze pochodzące z Wisły przeznaczano na zakup narkotyków. Klub zmienił się w punkt przerzutowo-dystrybucyjny - wyjawia Szymon Jadczak, dziennikarz tvn24.pl, autor książki „Wisła w ogniu” (ma się ukazać w październiku), który w reportażu dla „Superwizjera” TVN jesienią zeszłego roku przedstawił powiązania Wisły ze światem przestępczym. Od tego czasu zaczęły wychodzić na jaw kolejne fakty, które odkrywały mroczne tajemnice klubu z ul. Reymonta.

Skończyło się na tym, że na początku tego roku do klubu wkroczyła policja, a prokuratura rozpoczęła śledztwo. Teraz została zatrzymana Marzena S., była prezes klubu od sierpnia 2016 r. do grudnia 2018 r.

Największe zdumienie wśród osób związanych z klubem wzbudziło to, że wśród zatrzymanych znalazł się też 79-letni Tadeusz Cz., były dyplomata, m.in. były sekretarz ambasady w Moskwie, członek personelu ambasad w Kuala Lumpur i Brukseli, konsul generalny w Chicago (1988-1990). Uznawany jest także za osobę mocno związaną z Wisłą. Był jej wiceprezesem w latach 70. XX wieku i m.in. prezesem w 2004 r. W czasie kiedy klubem rządziła Marzena S., Tadeusz Cz. był szefem rady nadzorczej.

Jadczak przyznaje, że Cz. podpisywał dokumenty, których nie powinien podpisywać. Chodzi np. o podwyżkę pensji Marzeny S. z 10 tys. zł na 45 tys. zł miesięcznie. - Pensja miała być dzielona z gangsterami - mówi Jadczak. - Tadeusz Cz. był osobą, jakiej grupa przestępcza potrzebowała. Był szanowany i swoją osobą uwiarygadniał działania zarządu. A miał wpływ na to, że w klubie pojawili się bandyci. Nie przez przypadek Cz. został honorowym prezesem Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków, z którego wywodzili się przestępcy - dodaje.

Tym, że na liście osób z zarzutami znalazł się Tadeusz Cz. zaskoczony jest Paweł Gieras, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie, który we wrześniu 2018 r. zrezygnował z zasiadania w Radzie TS Wisła (gremium doradcze) ze względu, jak mówił publicznie, na „nieakceptowalne działania zarządu”. - Tadeusz Cz. jawił się jako człowiek oddany Wiśle. Aż nie chce się wierzyć - mówi Gieras. Przyznaje, że widział, iż Wisła jest źle zarządzana, ale nie przypuszczał, że były to przestępstwa na tak wielką skalę.

- To przerażające i smutne. Zastanawia jednak jak mogło do tego dojść w klubie, który jako spółka był kontrolowany przez radę nadzorczą i różne służby, w tym urząd skarbowy - dodaje Gieras.

Prokuratura stawia zarzuty zatrzymanym

Marzena S. - była prezes zarządu Wisła Kraków S.A., usłyszała zarzut uczestnictwa w gangu, a także popełnienia przestępstw gospodarczych i wyrządzenie szkód majątkowych, łącznie na ok. 10 mln zł. Podejrzana miała przyznać członkom zarządu Wisły znacznie zawyżone wynagrodzenia w łącznej kwocie ok. 1,3 mln zł. Ponadto miała przywłaszczyć 824 tys. zł.

Robert Sz. - były wiceprezes Wisły Kraków SA i były członek rady nadzorczej. Usłyszał zarzuty uczestnictwa w gangu oraz udziału w przywłaszczeniu kwoty 824 tys. zł z tytułu zawarcia fikcyjnej umowy sponsoringowej.

Anna M. - Z. - żona Grzegorza Z., współkierującego grupą Sharks. Usłyszał zarzuty uczestnictwa w gangu oraz udziału w przywłaszczeniu 824 tys. zł z tytułu zawarcia fikcyjnej umowy sponsoringowej.

Tadeusz Cz. - były przewodniczący rady nadzorczej Wisły Kraków SA. Zarzuca mu się doprowadzenie do wydania uchwały zwiększającej wynagrodzenie członkom zarządu i podpisanie dwóch umów menagerskich, na podstawie których wypłacono 1,3 mln zł wynagrodzenia.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Sportowy24.pl w Małopolsce