Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Absurd komunikacyjny sparaliżował Poronin

Łukasz Razowski
Spod Gminnego Ośrodka Kultury w Poroninie nie sposób przepisowo włączyć się do ruchu
Spod Gminnego Ośrodka Kultury w Poroninie nie sposób przepisowo włączyć się do ruchu Łukasz Razowski
Bałagan to mało powiedziane. Raczej prawdziwy chaos komunikacyjny panuje w Poroninie. Obok "stałych korków" źle wymalowane pasy zmuszają kierowców do łamania przepisów. A żądni wystawiania mandatów policjanci skrupulatnie to wykorzystują. Radni mówią "dość" i apelują do policjantów o wyrozumiałość i pomoc.

Najpierw gorliwi stróże prawa zarabiali na mandatach dawanych przy znaku "stop" przy przejeździe kolejowym. Kiedy go usunięto, przenieśli się kilkadziesiąt metrów dalej i nakładają kary na rodziców odwożących dzieci do przedszkola. Aby wyjechać spod Gminnego Ośrodka Kultury w Poroninie, trzeba przejechać... podwójną ciągłą. Ewidentne - choć wymuszone sytuacją - łamanie przepisów mocno odczuwają finansowo.

- Przychodzą do mnie mieszkańcy i żalą się na policjantów - grzmiał radny Mirosław Grela. - Bezczelnie stoją koło przedszkola i wlepiają mandaty rodzicom dzieci, którzy aby zaparkować, muszą złamać przepis i przejechać podwójną ciągłą. Trochę wyrozumiałości! Gdy mieszkańcy pytają, co zatem mają zrobić, by włączyć się do ruchu i nie łamać przepisów, funkcjonariusze z nich żartują. - Mówią, żeby sobie nawrócić na rondzie w Bukowinie - oburza się Grela. - Może jednak trochę milej odnosiliby się do mieszkańców?

Niedogodności komunikacyjne wokół gminnego przedszkola zauważa również jego dyrektorka Dorota Tokarczyk. - Faktycznie, policja często tu stoi - mówi dyrektorka. - Z dojazdem pod przedszkole jest poważny problem, bo oprócz podwójnej ciągłej jest tu też zakaz parkowania przed budynkiem. Zatem jak nie ma miejsca na parkingu, mogło się zdarzyć, że jakiś rodzic, odwożąc pociechę do nas, dostał mandat.
Policja zasłania się przepisami ruchu drogowego. Przy przekraczaniu podwójnej ciągłej czy parkowania na zakazie kodeks drogowy jest nieugięty.

- Jesteśmy zobowiązani do upominania i karania - jeśli trzeba - kierowców, którzy łamią przepisy - wyjaśnia rzecznik zakopiańskiej policji nadkom. Kazimierz Pietruch. Sytuacja na drogach w gminie wydaje się patowa i absurdalna. Jedynym rozwiązaniem byłoby szybkie zmienienie oznakowania i trochę wyrozumiałości ze strony policjantów.

- Kierowcy, w przypadku gdy mamy do czynienia z absurdami w oznakowaniu, mogą liczyć na nasze pobłażanie - zapewnia Pietruch. - Należy jednak walczyć z absurdami. Zmiana oznakowania zależy od samorządu. - Złożymy wniosek o zmianę znaków do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, który jest zarządcą tej drogi - proponuje wójt gminy Poronin Bronisław Stoch. - Wiosną powinna się tam pojawić linia przerywana.

Do tego czasu mieszkańcy muszą wypatrywać czających się na nich policjantów lub... jechać kilkanaście kilometrów, aby nawrócić - zgodnie z przepisami - na bukowiańskim rondzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska