https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Adam Zięba: Cracovia bez lodowiska ma perspektywę działania tylko na rok

Jacek Żukowski
Anna Kaczmarz
Hokej Cracovii jest na rozdrożu. Niepewna jest jego przyszłość. Rozmawiamy z Adamem Ziębą, który przed 20 laty uratował sekcję od upadku, stanęła ona na nogi, a potem przy wsparciu Comarchu zdobywała trofea. Mówi nam o możliwych scenariuszach dla tej dyscypliny w Krakowie.

Jest pan kandydatem na Prezesa Zarządu Cracovia Hokej spółka z.o.o., która 1 kwietnia przejęła opiekę nad sekcją hokeja na lodzie od KS Cracovia S.A. Spotkał się pan z władzami Comarchu?

Tak, prowadziłem rozmowy z przedstawicielami Comarchu co do objęcia funkcji Prezesa Zarządu Cracovia Hokej Sp. z o.o. ale ponieważ nie widzę perspektyw do działania dla tej spółki więc nie podjąłem się takiej misji. Po prostu jeżeli Cracovia nie będzie operatorem lodowiska przy ul. Siedleckiego to hokej nie ma żadnych perspektyw. Obecnie celem numer 1 w strategii Comarchu jest oddanie lodowiska do miasta, co spowoduje, że spółka nie będzie miała wpływu na to, co się będzie na nim działo, będzie tam gościem, będzie wynajmować lód na godziny. Przypomnę, że w 2004 r. Cracovia otrzymała od Miasta lodowisko w użytkowanie na 30 lat.

Tak więc pozostało jeszcze 9 lat prawa użytkowania lodowiska dla Cracovii.

Moim zdaniem oddanie prawa użytkowania lodowiska to jest wstęp do likwidacji hokeja.

Dlaczego nie zgadza się pan na oddanie lodowiska?

Spółka Cracovia Hokej bez lodowiska ma tylko perspektywę działania na jeden rok, nie ma żadnych perspektyw na kolejne lata. Przypomnę, że spółka ma jeden milion złotych kapitału, Comarch deklaruje umowę sponsorską w kwocie dwa miliony złotych na jeden rok a więc za rok Cracovia Hokej pozostaje bez środków i musi znaleźć ok. miliona złotych na wynajem lodu od miasta. Ba, w nadchodzącym sezonie po zapłacie miliona za wynajem lodowiska za pozostałe dwa miliony nie da się zrobić drużyny która będzie w stanie grać w Polskiej Hokej Lidze.

Czy oddanie lodowiska nabiera realnych kształtów, czy są to tylko intencje?

Cracovia zgłosiła taką intencję do miasta i prowadzone są rozmowy, planowany termin przejęcia lodowiska przez miasto to 1 lipca br.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gol24 Ekstra przed finałem Ligi Konferencji Europy

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

W Polsce zwykle samorządy zarządzają lodowiskami a kluby hokejowe po prostu je wynajmują, czy w Krakowie nie powinno być podobnie?

Tak, to jest dominująca forma funkcjonowania lodowisk tylko że kluby hokejowe to są również spółki miejskie lub są bezpośrednio dotowane przez miasto przypomnę, że np. Katowice dają na hokej 5 milionów złotych, a Tychy 4 miliony więc kluby hokejowe mają z czego zapłacić za wynajem lodu. W Krakowie mamy inny model klub prowadzący hokej jest prywatny i sam musi znaleźć środki na działalność dlatego bycie operatorem lodowiska to fundament, który zapewnia podstawowy byt czyli dostęp do lodu.

Pan próbuje odwieść wszystkich od tego pomysłu?

Nie wyobrażam sobie, że spółka będzie funkcjonowała bez możliwości zarządzania lodowiskiem. W sprawozdaniu finansowym za 2023 r. Cracovia pokazała, że przychody z lodowiska to około 2,5 miliona złotych. Oczywiście, wiemy że lodowisko jest deficytowe, trzeba do niego dopłacać, ale w moim przekonaniu, jeśli ktoś będzie miał motywację i będzie odpowiednio promował ślizgawki, powierzchnię reklamową, to da się osiągnąć stan w którym lodowisko wyjdzie na zero. Paradoksalnie upatruję szansę w wydzieleniu hokeja ze struktur KS Cracovia SA, w tym, że ludzie, którzy będą skoncentrowani tylko na hokeju będą w stanie zarządzać lepiej samym hokejem, jak i lodowiskiem. Hokej korzystał na tym, że był elementem dużej struktury w ramach grupy kapitałowej Comarch, ale był też piątym kołem u wozu, nikt na poważnie nie zajmował się sprzedażą hokeja, lodowiska, organizowaniem imprez. W mojej opinii można rozwijać hokej, organizować zajęcia dla szkół, promować ślizgawki dla szerokiej publiczności i zbilansować lodowisko na zero. W wariancie takim, że dojdzie do przekazania lodowiska nie widzę możliwości uczestnictwa w projekcie Cracovia Hokej spółka z o. o. Natomiast prowadzę rozmowy z osobami, podmiotami, które być może zaangażują się w hokej i zdejmą z Comarchu i KS Cracovia SA odpowiedzialność za hokej. Liczę na to, że wtedy optyka Comarchu się zmieni i hokej dostanie szansę i perspektywę na funkcjonowanie. Mamy tylko kilka tygodni do tego, by przekonać Comarch do zmiany podejścia.

Pytanie, co z drużyną seniorów? Jest nowa spółka, skończyły się kontrakty, ktoś musi podpisywać nowe, zespół powinien istnieć od maja.

Musimy zdawać sobie sprawę, że będzie to trudny sezon sportowo i organizacyjnie, głównym celem jest zbudowanie nowej struktury i zapewnienie jej aktywów, które pozwolą działać z perspektywą długoterminową a nie na jeden sezon. Wynik sportowy nie będzie priorytetem.

Firmy, z którymi prowadzi pan rozmowy to są polskie firmy?

Tak, polskie.

Kiedy trzeba zamknąć negocjacje, by przedsięwzięcie się udało.

W ciągu kilku tygodni.

A jeśli się nie uda, to Comarch bierze finansowanie na siebie?

Według mojej wiedzy Comarch gwarantuje finansowanie hokeja przez najbliższy sezon w kwocie 3 miliony złotych z czego 1 milion pójdzie na wynajem lodowiska od miasta więc jak starałem się wyjaśnić wcześniej ten projekt przy takich założeniach nie ma racji bytu.

Wszystko jest więc uzależnione od pozyskania dodatkowych sponsorów? Jeśli uda ich się przekonać, lodowisko pozostanie przy Cracovii, wtedy działalność ma sens?

Staram się przekonać Comarch do prowadzenia przez najbliższy rok hokeja w wariancie takim, że spółka Cracovia Hokej nadal zarządza lodowiskiem. Chcę zbudować grupę osób, która pokieruje projektem, będzie zarządzać lodowiskiem, dbać o jego wizerunek. Wiele zależy od rozmów z miastem, na ile ono widzi możliwość wpierania programu modernizacyjnego na tym obiekcie. Bądźmy szczerzy, przez lata nie inwestowano w obiekt w ogóle. Nadaje się do rozgrywania meczów nawet międzynarodowych natomiast maszynownia, system mrożenia tafli wymaga modernizacji, oświetlenie wymaga zmiany. Jestem przekonany, że przy wsparciu Ministerstwa Sportu, które ma środki na programy modernizacji lodowisk da się to zrobić. Miasto dotychczas nie było zainteresowane nie tylko stanem lodowiska ale i otoczeniem obiektu. Tak naprawdę otoczenie lodowiska to dzisiaj wstyd dla miasta i to jest kwestia zdecydowanie bardziej właściciela niż operatora. Liczę na to, iż władze miasta będą zainteresowane nie tylko modernizacją lodowiska ale rewitalizacją jego otoczenia, w otoczeniu lodowiska czas zatrzymał się w latach 90-tych. Przypomnę że w programie wyborczym prezydenta Aleksandra Miszalskiego, jak i I zastępcy prezydenta Stanisława Mazura był punkt zakładający modernizację lodowiska.

Są więc dwie kwestie – pierwsza to ta, by lodowiska nie oddawać, a druga to pozyskanie dodatkowych sponsorów?

Pozyskać partnerów, którzy wesprą Comarch w projekcie hokeja z kilkuletnią perspektywą, a nie roczną. Nie wyobrażam sobie przyszłości hokeja bez możliwości zarządzania lodowiskiem. W innym przypadku to projekt skazany na agonię. Za rok będzie problem, bo spółka nie będzie miała środków by wynająć lód od miasta, a co dopiero na zajęcie się seniorami, czy szkoleniem.

W Comarchu jest wobec tego elastyczne stanowisko?

Comarch ma taką perspektywę, że nie chce gasić tego projektu, ale nie chce ponosić kosztów funkcjonowania lodowiska.

Da się więc przekonać?

Próbuję, chcąc pozyskać partnerów, którzy część odpowiedzialności zdejmą z Comarchu, ale nie umiem powiedzieć, jaki będzie finał. Czas nagli, wszystkie formalności trzeba byłoby zamknąć w maju. Nie wiem, jak miasto patrzy na obiekt? Czy widzi potrzebę modernizacji lodowiska i rewitalizacji jego otoczenia, bo wizerunkowo to wstyd dla Krakowa. Najważniejsze jest to, by partnerzy, z którymi rozmawiam, zdecydowali się podjąć ryzyko i podjąć rozmowy z Comarchem, przekonać go, że nie ma sensu oddawać lodowiska.

Więcej szans jest na to, że uda się pozyskać partnerów, Comarch zmieni optykę, czy raczej nie?

Gdybym nie był optymistą, to bym się tego nie podejmował, nie poświęcał temu czasu. Ale biorąc pod uwagę, że nie ma wiele czasu, to nie jestem wielkim optymistą. Jeszcze raz podkreślam, funkcjonowanie spółki bez lodowiska to będzie ostatni rok funkcjonowania hokeja w Krakowie, jeśli w ogóle drużyna wystartuje w rozgrywkach w nadchodzącym sezonie. Bo skąd wziąć środki na nią? Firma Canpack, która jest sponsorem akademii, zapewnia jej funkcjonowanie, ale to wspólne przedsięwzięcie z Cracovią i dotychczas Cracovia zapewniała lód. Comarch zapewni go przez rok, ale powstaje pytanie, co będzie potem? Akademia funkcjonuje fajnie, np. w kategorii żaka starszego Cracovia w tym sezonie zdobyła Wicemistrzostwo Polski. Na zajęciach mini-hokeja prawie setka dzieciaków śmiga na lodzie. Jest dla kogo robić hokej, jest perspektywa, nie może to być jednak perspektywa jednego roku. Istotne jest to, by spółka miała zasoby, które pozwolą jej prowadzić działalność.

Comarch jest zależny od funduszu CVC, który go przejął. Czy ma więc autonomię w działaniach?

Fundusz jest głównym akcjonariuszem a Comarch realizuje plany właściciela, to jest spójne. Myślę, że wszelkie decyzje będzie podejmował zarząd Comarchu wspólnie z Funduszem. Jeśli przekonam zarząd Comarchu do jakiegoś rozwiązania, to zarząd musi przekonać do niego właściciela. Nie wiem, jaki będzie finał, ale szukam strategicznego rozwiązania, by zdjąć odpowiedzialność z Comarchu za projekt hokej. Nie będzie to łatwe, bo krótki czas na decyzje nie jest sprzymierzeńcem.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Kto na baraże? Prezentujemy przypuszczalny skład Wisły Kraków na mecz z Miedzią

Kto na baraże? Prezentujemy przypuszczalny skład Wisły Kraków na mecz z Miedzią

Mariusz Jop: Liczymy bardzo na wsparcie kibiców. Wiemy, że ono będzie!

Mariusz Jop: Liczymy bardzo na wsparcie kibiców. Wiemy, że ono będzie!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska