Jedne radośnie szczekały, inne bawiły się z nowo poznanymi czworonożnymi przyjaciółmi machając ogonami. Wszystkie z troskliwymi opiekunami, którzy w większości zabrali je ze... schroniska.
Autor: Marzena Rogozik
Krakowskie schronisko dla bezdomnych zwierząt już po raz siódmy chciało w ten sposób podziękować mieszkańcom Krakowa za pomoc podczas powodzi w 2010 roku. Wtedy krakowianie zabrali czworonogi z zagrożonego zalaniem schroniska do swoich domów. Setki psów i kotów już nie wróciły do schroniska - znalazły kochające domy.
Pod pomnikiem Psa Dżoka odbywa się psia impreza - jest darmowe chipowanie, tor przeszkód i wybory Króla i Królowej Marszu, a także pokaz szkolenia psów.
Były też psiaki do adopcji. Jeden z nich znalazł w końcu nowy dom. - To był mały psiak - Lolek. Trafił do nas z bratem, który wcześniej został adoptowany, dlatego potem bardzo przeżywał pobyt w schronisku - mówi Joanna Repel z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Od soboty Lolek ma już nową rodzinę.
Przypominamy, że w krakowskim schronisku przy ul. Rybnej 3 na swoje pełne ciepła domy czeka blisko 400 psów i ok. 250 kotów. Z utęsknieniem wyczekują na adopcję.
Follow https://twitter.com/dziennipolski