Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Adoptuj Futrzaka” - zmień jego i swoje życie na lepsze

Emilia Krakowska
1. Jestem Pandora, zostałam znaleziona na ulicy w październiku. Nadal nikt mnie nie chce, nie mam apetytu, jestem bardzo chuda. Czasami myślę sobie, że już nigdy nie będę miała swojego domu, więc po co w ogóle jeść? Życie w schronisku jest pełne cierpienia. Wiem, że starają się o mnie dbać, nawet dają mi specjalną karmę dla alergików, bo taką muszę jeść, wszystko dostaję pod nos, ale jestem za bardzo przerażona, żeby coś przełknąć. Lubię ludzi ze schronu, ale w końcu muszę zostać sama, bo przecież jest tutaj o wiele więcej zwierząt wymagających opieki. Chciałabym znaleźć dom, w którym ktoś będzie tylko dla mnie. Kto będzie mnie kochał na zawsze, a nie tylko wtedy, kiedy jest mu to na rękę. Może chcesz mnie uratować? (Kontakt: 12 429-74-72 / 12 429-92-41)
1. Jestem Pandora, zostałam znaleziona na ulicy w październiku. Nadal nikt mnie nie chce, nie mam apetytu, jestem bardzo chuda. Czasami myślę sobie, że już nigdy nie będę miała swojego domu, więc po co w ogóle jeść? Życie w schronisku jest pełne cierpienia. Wiem, że starają się o mnie dbać, nawet dają mi specjalną karmę dla alergików, bo taką muszę jeść, wszystko dostaję pod nos, ale jestem za bardzo przerażona, żeby coś przełknąć. Lubię ludzi ze schronu, ale w końcu muszę zostać sama, bo przecież jest tutaj o wiele więcej zwierząt wymagających opieki. Chciałabym znaleźć dom, w którym ktoś będzie tylko dla mnie. Kto będzie mnie kochał na zawsze, a nie tylko wtedy, kiedy jest mu to na rękę. Może chcesz mnie uratować? (Kontakt: 12 429-74-72 / 12 429-92-41)
W związku z akcją „Adoptuj Futrzaka”, zapraszamy do naszej galerii zdjęć, w której każdy może znaleźć przyjaciela na całe życie. Nie ociągaj się i wybierz pupila już dziś!

Święta zbliżają się wielkimi krokami, dzieci przystrajają choinki, w domu unoszą się zapachy przygotowywanych na Wigilię potraw. Te święta będą magiczne, pełne miłości i rodzinnego ciepła. Wiadomo nie od dziś, że w Boże Narodzenie nikt nie powinien być sam. Niestety nie każdy ma takie szczęście.

Co roku tysiące zwierząt marzną same w schroniskowych boksach. Wiele z nich nigdy nie miało domu, niektóre były prezentem pod choinkę, ale znudziły się, kiedy zaczęły rosnąć. Dzieci chcą dostać pieska, jednak później nie ma kto go wyprowadzać, albo zaopiekować się nim we wakacje.

Najprostszy sposób, to pozbyć się go zostawiając w lesie, czy przywiązując do ogrodzenia schroniska dla bezdomnych zwierząt. Wtedy nikt nie spojrzy krzywo, że pozbywamy się problemu, bo przecież, to już nie to samo zwierzę, które tak ochoczo przyjmowaliśmy do domu jakiś czas temu. To już nie jest mała, puchata kuleczka, która miała być najlepszym przyjacielem. Teraz jest problemem, tylko i wyłącznie uciążliwym starym prezentem, który można wyrzucić jak zużytą rzecz.

„Przecież to tylko pies” wielokrotnie słyszymy z ust osób, które pozbywają się zwierzęcia. Nieodpowiedzialność i brak empatii co roku sięga zenitu. Schroniska są przepełnione i choć media nagłaśniają problem traktowania zwierząt jak zabawek, sytuacja nagminnie się powtarza. To czas, w którym każdy z nas powinien zrobić rachunek sumienia, czy to, że dam dziecku małego pieska, kotka, czy chomika będzie równoznaczne z przyjacielem na całe życie, na dobre i złe, który zawsze będzie miał ciepły kąt, nie tylko w naszych domach, ale przede wszystkim w sercach? Czy może jednak zasiądziemy do uroczystej kolacji wigilijnej, gdzie stół będzie suto zastawiony pachnącymi potrawami, a za oknem na podwórku pies będzie zamarzał na krótkim łańcuchu z lodem w misce i chlebem w starym garnku? Ten sam pies, który kiedyś był przyniesiony jako słodka puszysta kuleczka i miał być pupilem wszystkich.

Warto zastanowić się, czy nasze święta są wypełnione miłością dla każdej żywej istoty, a nie tylko dla tych, którzy są w stanie upomnieć się o siebie. Często w wirze przygotowań świątecznych zapominamy o tym, co tak naprawdę jest najważniejsze. W końcu w stajence znalazło się miejsce również dla zwierząt.

Jeżeli jednak kochasz zwierzęta, a niedawno musiałeś pożegnać się ze swoim przyjacielem, który przegrał walkę z chorobą lub możesz i chcesz przygarnąć kompana na dobre i złe, to zapraszamy do naszej galerii zdjęć, w której kilkanaście podopiecznych poleca się do adopcji. Pamiętaj, że adoptując jedno zwierzę nie zmienisz całego świata, ale cały świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka.

WIDEO: Co trzeba wiedzieć adoptując psa?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: „Adoptuj Futrzaka” - zmień jego i swoje życie na lepsze - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska