Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adrian pomimo choroby umie cieszyć się życiem

Krystyna Trzupek
Krystyna Trzupek
Mimo choroby 11-letni Adrianek jest bardzo pogodnym i radosnym dzieckiem. Uwielbia bawić się samochodami, grać w piłkę nożną i koszykówkę ze swoimi braćmi: Krystianem i Sebastianem
Mimo choroby 11-letni Adrianek jest bardzo pogodnym i radosnym dzieckiem. Uwielbia bawić się samochodami, grać w piłkę nożną i koszykówkę ze swoimi braćmi: Krystianem i Sebastianem Krystyna Trzupek
Adrian ze Słopnic cierpi na zespół Silvera-Russella. Wymaga stałej rehabilitacji. Jego rodzina prosi o pomoc w leczeniu syna.

- Dzień dobry! Witam Panią! Jestem Adrian Ćwik - woła radośnie na mój widok 11-letni chłopczyk w czerwonej czapeczce i otwiera mi drzwi od samochodu. Do domu wbiega jako pierwszy, pokazuje pokój i swoje zabawki. Z trudem jedną ręką podnosi wielki, niebieski samochód, który jest jego największą dumą.

- Bardzo lubię samochody, ale najfajniej jest kopać piłkę i grać w kosza, to się nie równa z niczym - uśmiecha.

Nieuleczalna choroba
Nic nie zapowiadało, że syn pani Marii urodzi się chory. Do końca ciąża przebiegała prawidłowo. Adrianek przyszedł na świat po terminie, ale lekarze nie chcieli wcześniej rozwiązać ciąży, ponieważ dziecko było bardzo małe. Po porodzie ważyło zaledwie 2,6 kg.

11-latek cierpi na porażenie mózgowe i zespół Silvera - Russella. Jest to bardzo rzadki zespół wad wrodzonych. Chłopiec ma niedowład lewej części ciała. Przyczyny nie są znane. Dzieci z zespołem SRS bardzo często nie mają apetytu, czasem wręcz wcale nie odczuwają głodu. Mają charakterystyczny, trójkątny kształt twarzy, wypukłe czoło oraz niski wzrost. Jest to choroba nieuleczalna.

Adrian przez niedowład lewej strony cierpi na skoliozę, słabiej się rozwija, ma zaniki pamięci, padaczkę.

- Czasem ataki ma 3 razy dziennie, jest po nich tak wyczerpany, że śpi przez kilka godzin ¬- nadmienia mama chłopca.

Dziecko wymaga specjalistycznej opieki medycznej. Najważniejsza jest jednak rehabilitacja.

Rodzinie dwa lata temu został odebrany zasiłek pielęgnacyjny. Mąż pani Marii pracuje tylko dorywczo, ponieważ jest po wypadku i ma endoprotezę stawu biodrowego. Kobieta z kolei nie może podjąć pracy ze względu na opiekę nad synkiem.

Tymczasem stała rehabilitacja, lekarstwa, dojazdy do specjalistów w Krakowie pochłaniają masę pieniędzy.

Trójkołowe marzenie
- Marzy mi się rower, taki na trzech kółkach - wtrąca nieśmiało chłopiec przysłuchujący się rozmowie.

- Synku, kiedyś na pewno dostaniesz, ale nie teraz, mamusia nie ma pieniążków - uśmiecha się łagodnie pani Maria.

Adrianek może jeździć tylko na specjalistycznym rowerze dla osób niepełnosprawnych, który wspomaga proces rehabilitacji.

Każdy, kto chciałby pomóc, proszony jest o przekazanie jednego procenta na konto BS: 53 8804 0000 0000 00219718 0001 z dopiskiem Adrianek ĆWIK. KRS 0000 212 400.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska