https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Afera łącznikowa". Tarnów stracił na łączniku aż 25 mln złotych?

Andrzej Skórka
Według radnych, na dwóch z trzech odcinków budowy połączenia z A4 mogło dojść do nadużyć. Śledztwo przedłużono o pięć miesięcy. Będą zarzuty dla kolejnych osób związanych z inwestycją?
Według radnych, na dwóch z trzech odcinków budowy połączenia z A4 mogło dojść do nadużyć. Śledztwo przedłużono o pięć miesięcy. Będą zarzuty dla kolejnych osób związanych z inwestycją? infografika Grażyna Gajewska
Dotąd zatrzymano już 12 osób w związku z nieprawidłowościami przy budowie łącznika z autostradą A4 w Tarnowie. Są wśród nich urzędnicy z magistratu, właściciele firm budowlanych czy autorka projektu. Branie łapówek, poświadczenie nieprawdy, a nawet pranie brudnych pieniędzy - to zarzuty, jakie usłyszeli.

Niewykluczone jednak, że to tylko wierzchołek góry lodowej. Prokuratura Okręgowa w Krakowie właśnie otrzymała zgodę na przedłużenie o kolejnych pięć miesięcy postępowania w tej bulwersującej opinię publiczną sprawie. To wskazuje, że w śledztwie pojawiają się kolejne tropy. Zwraca na nie uwagę "speckomisja" rady miejskiej, która węszy nieprawidłowości w inwestycjach.
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarła "Gazeta Krakowska", wynika, że wskutek machlojek miasto miało stracić nawet 25 milionów złotych. Bada to prokuratura.

Szokująca cena

Oficjalnie prokuratura tropi nieprawidłowości przy łączniku, czyli przy czwartym etapie budowy połączenia węzła A4 z drogą wojewódzką nr 977. Ale magistrat przyznał, że ABW zabezpieczała również część dokumentacji dotyczącej II etapu projektu - czyli budowy połączenia ulicy Starodąbrowskiej z ul. Gumniską.

Tę samą inwestycję od kilku miesięcy prześwietlają również radni z "komisji śledczej" Rady Miejskiej w Tarnowie. - Ten bardzo zagadkowy etap kosztował niewiarygodnie dużo pieniędzy, szczególnie biorąc pod uwagę efekty prac - zaznacza Jacek Łabno, przewodniczący komisji.

Okazuje się, że budowa odcinka ulicy o długości niecałych 450 metrów pochłonęła ponad 25 mln zł. - Szokuje nas także kwota około 10 milionów złotych, którą wydano na budowę niespełna 25-metrowego mostu nad potokiem Wątok - dodaje radny. - To wymaga gruntownego zbadania.

Podobnego zdania jest najwyraźniej prokuratura. Dlatego postępowanie w sprawie afery przetargowej zakończy się nie we wrześniu tego roku, ale dopiero w lutym następnego. Jednak, jak podkreśla Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie, jeśli w sprawie pojawią się kolejne wątki, także i ten termin może zostać przedłużony.

Dyktat cenowy?

Budowa łącznika autostradowego w Tarnowie kosztowała 40 mln zł. Śledczy podejrzewają, że przedstawiciele zwycięskiego konsorcjum Strabag-Mota Engil "dogadali się" z innymi zainteresowanymi przetargiem firmami. Milionowe łapówki miały sprawić, że do przetargu nie przystąpiły, a jedyny oferent mógł swobodnie dyktować cenę. W zmowę zamieszani są nie tylko przedsiębiorcy z branży budowlanej.

Niedawno areszt opuściła Elżbieta G., która projektowała drogę. Zarzucono jej m.in. poświadczanie nieprawdy w dokumentacji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz pomoc w przekazaniu urzędnikowi łapówki. Projektantka spędziła w celi ponad 5 miesięcy.

- Prokurator uchylił ten środek, zastępując go poręczeniem majątkowym w wysokości 200 tysięcy złotych, dozorem policji, zakazem opuszczania kraju, połączonym z zatrzymaniem paszportu - informuje prokurator Bogusława Marcinkowska rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Po projektantce, do grona podejrzanych dołączyły jednak jeszcze dwie osoby reprezentujące kolejną firmę zainteresowaną przetargiem - Mirosław K. oraz Lucyna T.

Zapłaciliśmy dwa razy drożej

Rozmawiamy z Tadeuszem Mazurem, z "komisji śledczej" rady miejskiej

Komisja zawiadomi śledczych o podejrzewanych nieprawidłowościach przy II etapie budowy połączenia miasta z autostradą?
Zastanawiamy się nad tym, patrząc na koszty tej inwestycji. One są kolosalne.

Mogły być niższe?

Za 450 metrów wąskiej ulicy i niewielki most miasto zapłaciło 25 mln zł. Cena kilometra wyniosłaby więc około 60 mln zł. Dla porównania, kilometr dwujezdniowej południowej obwodnicy Rzeszowa kosztuje 50 mln zł. A kilometr obwodnicy Wojnicza to 15 mln zł. Wydaje nam się więc, że za II etap Tarnów zapłacił dwa razy więcej, niż powinien.

Kto zawinił?
Może to wskazywać na niegospodarność ze strony osób nadzorujących, czyli byłego dyrektora Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich i jego przełożonego - Henryka Słomkę-Narożańskiego.

A czy nad nimi nie było jeszcze prezydenta Tarnowa Ryszarda Ścigały?

Ryszard Ścigała o wielu rzeczach mógł nie wiedzieć.

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wacek
Kandydaci na radnych z Pisu i 'tarnowian', nagłasniajcie, szalejcie, ze przepłacone, sfałszowane, zmówione, a miasto odda wszystkie srodki jakie dostało z UE. Przecież nie trzeba wyroków. Wystarczy "smród" w sprawie, a upomna się o kasę.
a
abc
jeżeli jest wnukiem Mazura to skasować go, rodzina Mazura i znajomi nie mają prawa do niczego w Tarnowie!
R
Ramzes
o ten wątek trzeba pytać w PO, bo Ryszard był kandydatem na prezydenta z tej partii, oraz prezydentem który tą partię reprezentował. Świadczy o tym pużniejszy skład zarządu, pierwszy (nieodwołalny) zastępca z PO, trzeci zca w której rękach jest połowę budżetu miasta PO. Gdy mówimy o pierwszym zcy to w jego rękach były wszystkie inwestycje oraz remonty. Jeśli te pieniądze wpłynęły do PO to nigdy o tym nie dowiemy się.
M
Ma..ur
nie rozumię jak może mu donieść jeżeli posiedzenia komisji są jawne, protokółowane, nagrywane i wszystko co tam się dzieje, jest robione w obecności mediów, i zaraz jest publikowane więc wszyscy, włącznie z Bonusem posiadają tą wiedzę. Efektem tej pracy jest wznowienie dochodzenia przez prokuraturę. Komisja z Ma..urem w składzie wskazała wszystkie przekroczenia prawa oraz osoby odpowiedzialne za to. Podejrzewam że jesteś jedną z tych wskazanych osób i boisz się wczasów na Monte Lupich za ul Krakowską a może łącznik pomiędzy ul Gumniską a Kołłątaja.
R
Roman
na zapleczu przesiadywali Ci wszyscy których wymieniłem i nie wymieniłem. To że komuś żużel jest bliski nie musi być skorumpowany a jeśli czyni jakieś działania aby pomóc którejkolwiek dyscyplinie sportowej to chwała mu za to , jeśli takich nie będzie to niedługo Tarnów stanie się pustynią. Celowo tak napisałem tak, aby niektórzy zreflektowali się że w swej nienawiści do niektórych osób przesadzając i robią krzywdę Tarnowowi.
x
xy
Po co brać niepoRadnego Ma..ura do komisji śledczej jak to najlepszy funfel Ryśka i na pewno o wszystkim mu doniesie jeżeli komisja coś odkryje. Znana jest jego wypowiedź jakoby prokurator sobie coś nabzdurał odnośnie zarzutów dla Bonusa. Pozostaje jeszcze do wyjaśnienia kwestia nielegalnego finansowania stowarzyszenia pseudotarnowian. Jeżeli takowe było to nie dziwi fakt obrony oskarżonego o korupcję za wszelką cenę pomimo przyznania się do winy innych oskarżonych. Wszak mógłby coś sypnąć i pogrążyć wiele osób. A tak na marginesie pseudonim "Bonus" jaki nosił nasz prezio daje wiele do myślenia.
k
kier
Musiała tyle kosztować skoro w szczerych polach porobione są nawet przejścia dla pieszych
E
Erazm
Jak tylko siedzą na trybunach to nie chodzi o nich. Wypisz - kto przesiadywał na zapleczu.
R
Roman
Sprawdzić wszystkich którzy siadają na trybunach Uni, siada tam Banach, Ciepiela, Robercik, Kusek, prezesi Tauronu, Azotów, wielu firm sponsorujących. Wszyskim ten sport jest bliski. Sprawdzić dlaczego jest im bliski
E
Edi
czyżby Mazur brał w łapę a zwalał na Słomkę? Jeśli Lolek tak poinformowany to niechaj podzieli się z nami dowodami. Nie rozumię tylko tego że to urzędnicy decydują a twierdzisz że to radny nadzorował ul Krakowską i łącznik autostradowy
r
roboll
Wszystkie umowy oraz przetargi parafowała Pani Radca Prawny ,więc w majestacie prawa wszystkie przekręty były realizowane.Zmowę cenową oceni prokuratura oraz sąd a zmowę urzędniczą oraz niszczenie dokumentacji z inwestycji z całego etapu łącznika ,kto mataczył czy wyjdzie to na jaw kiedyś czy zostanie w historii czarnych kart TZDM-u.?A osoby ,które parafowały wszystkie dokumenty według prawa nadal pracują w Magistracie .
m
mateo
Jeżeli Tarnów stracił 25 mln to znaczy ze ktoś zyskał te 25 mln. Należy je więc odzyskać. I to powinni zrobić ci co do tego dopuścili.
J
Jolka
A co z wątkiem finansowania kampanii wyborczej przez Ryszarda?
s
sara
Dzieki za pozbawienie dzielnicy Klikowa dróg.Wiadomo teraz gdzie kasa
f
fanatyk PełO
Po co nam żużel w Tarnowie, przecież również dobrze można się bawić w knajpie, na PłO wskich integracyjnych imprezach. Robercik na pewno zorganizuje nam dobrą zabawę. Ma kasę z naszych podatków na utrzymanie partii, biura poselskiego, załatwi bezpłatne badania u weterynarza, weterynarz gratis dla wszystkich wyborców.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska