Najwięcej gospodarstw agroturystycznych znajduje się w powiatach: tatrzańskim, nowotarskim, limanowskim, suskim, gorlickim, bocheńskim i tarnowskim. Są to najbardziej atrakcyjne zakątki naszego województwa, dysponujące najlepiej rozwiniętą bazą – tam agroturystyka startowała przed ponad 20 laty. Ale chociaż stanowi kontynuację znanych w czasach PRL-u "Wczasów pod gruszą" znacznie się od nich różni. Zarówno bazą jak i formami wypoczynku.
Dzisiaj turyści wybierający tę formę wypoczynku mają sprecyzowane oczekiwania, którym agroturystyka musi sprostać – mówi Grażyna Poloczek, kierownik Działu Gospodarstwa Wiejskiego, Agroturystyki i Przetwórstwa Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Krakowie. Pokoje muszą być o odpowiednim standardzie z osobnym wejściem, łazienką, aneksem kuchennym, powiedzmy na poziomie hoteli z trzema gwiazdkami. Właściciele gospodarstw oprócz zapewnienia spokojnego i wygodnego wypoczynku proponują wiele atrakcji, które dodatkowo przyciągają gości. Na przykład jazdę konną, hipoterapię, łowienie ryb w przydomowym stawie. Niektóre gospodarstwa zarejestrowane są jako edukacyjne – przyjmują wycieczki szkolne i prowadza warsztaty jak wygląda życie i praca na wsi. Często też gospodarze występują w roli przewodników, proponując zwiedzanie znajdujących się w okolicy zabytków.
Mocną stroną agroturystyki są atrakcyjne ceny, konkurencyjne w stosunku do cen w pensjonatach, domach wczasowych czy hotelach, a także smaczne, domowe posiłki, z których można, choć nie musi się korzystać. Średnia cena pokoju w gospodarstwie agroturystycznym kształtuje się obecnie w granicach 40-50 zł dziennie, z całodziennym wyżywieniem 60-70 zł od osoby.
Źródło: Gazeta Krakowska