Spis treści
Ruszyła budowa nad Jeziorem Rożnowskim. Są głosy sprzeciwu
O tym, że inwestor otrzymał zielone światło i może budować nad Jeziorem Rożnowskim kolejne obiekty turystyczne pisaliśmy na łamach "Gazety Krakowskiej" w lutym 2024 r. W Gródku nad Dunajcem ma powstać budynek usługowy o wielkości 17 tys. m2 w raz z zapleczem technicznym.
Działka jest bardzo atrakcyjna i znajduje się w samym sercu Gródka nad Dunajcem. Jeszcze niedawno w tym miejscu stał słynny niegdyś kompleks "Relaks", "Clubie X" a ostatecznie "Quantum Club". Obiekt został wyburzony, ale miał przepiękne położenie, z tarasu można było podziwiać jezioro.
Od jakiegoś czasu na placu budowy można zauważyć ciężki sprzęt. Dostęp do jeziora w tym miejscu został częściowo zagrodzony. W tej sprawie skontaktował się z naszą redakcją mieszkaniec Gródka, który wraz z innymi obawia się dewastacji jeziora.
- Z żółtej tablicy budowy można przeczytać, że w listopadzie 2024 roku rozpoczęła się budowa basenu zewnętrznego i zakończy się do końca 2026 roku. Krążą plotki, że na tym terenie będą budowane nowe hotele - czytamy w mailu przesłanym na skrzynkę redakcji.
Właściciele domków wczasowych, które w większości znajdują się po drugiej stronie ulicy chcą pozostać anonimowi. Zwracają też uwagę, że inwestycja odetnie im swobodny dostęp do jeziora.
Co tam powstanie?
Z naszych informacji wynika, że w tym miejscu ma powstać karczma regionalna oraz kompleks hoteli. Nieoficjalnie mówi się, że hotele, które zamierza wybudować miliarder mają być czterogwiazdkowe i trzygwiazdkowe. Łącznie powstanie około 600 pokoi.
Tam, gdzie inwestycja ma powstać część terenu jest zalewowa i wszelkie uzgodnienia dot. oraz pozwolenia muszą być skonsultowane z Tauron Ekoserwis, który jest właścicielem zbiornika. Kilkukrotnie pytaliśmy drogą mailową o plany budowy u źródła, jednak nie udało nam się uzyskać żadnej odpowiedzi. Tym razem zostaliśmy zapewnieni, że otrzymamy odpowiedź, nadal czekamy.
Było spotkanie inwestora z zainteresowanymi mieszkańcami i turystami
Wokół powstającej inwestycji jest wiele obiektów letniskowych, do których w sezonie właściciele przyjeżdżają na wypoczynek. Nowa inwestycja, która powstaje nad brzegiem Jeziora Rożnowskiego wzbudza niepokój, dlaczego? Przedsiębiorcy oraz właściciel domków letniskowych na własny użytek boją się m.in., że dostęp do jeziora będzie ograniczony i nie będzie to już "dzika przyrodniczo" okolica.
Teraz jak się okazuje ich obawy rozwiał sam inwestor. Na naszą skrzynkę pocztową jeden z mieszkańców przesłał informację, że są już po rozmowach. Oto pełna treść:
My, zakochani w Gródku i Jeziorze Rożnowskim wędkarze, wodniacy, turyści i wczasowicze, w tym również seniorzy możemy spać spokojnie! Prowadzący nowe inwestycje nad jeziorem szanują nasze potrzeby. Otrzymałem zapewnienie, że się o nas pamięta i że nasze prośby są równie ważne jak i biznesowe plany inwestorów. Przepraszam, jeżeli moje wcześniejsze wpisy zostały odczytane jako atak na kogokolwiek. Zawsze chcieliśmy współpracy a bez wzajemnego szacunku byłaby to tylko iluzja i puste słowa. To będzie dobry rok dla nas wszystkich, bo rozmawiamy ze sobą, bo się wzajemnie szanujemy i tak jak Bóg tego od nas oczekuje, błogosławimy a nie przeklinamy! Szczęść Boże nam wszystkim - czytamy w mailu od osoby, która chce zostać anonimowa.
