Lawina zeszła w piątek przed godziną 11. Z informacji podanych przez dyżurnego TOPR wynika, że lawina porwała jedną osobę. Poszkodowany ma otwarte złamanie kości udowej. - Lawinę zapewne spowodowały dwie osoby, które szły na Rysy. Jedna z nich została porwana przez lawinę i zjechała kilkadziesiąt metrów w dół po kamieniach - podaje Piotr Konopka z TOPR.
Poszkodowany mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Zakopanem.
- Turysta, który spadł, był dobrze wyposażony. Miał czekan i raki - relacjonuje ratownik Jakub Hornowski, który uczestniczył w akcji ratowniczej. - W rejonie, w którym doszło do wypadku, jest dużo innych turystów. Niewielka ilość śniegu jest bardzo zdradliwa albowiem pod niewielką jego warstwą znajduje się lód - dodaje.
Toprowcy apelują o wielką rozwagę, przypominając, że podczas przełomu pomiędzy latem a zimą w Tatrach panują najgorsze warunki do uprawiania turystyki górskiej.
W Tatrach utrzymuje się pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Panują też trudne warunki - temperatura wynosi od -6 do około 0 stopni Celsjusza, panują trudne warunki do wspinaczki, jest mgła.
"Śmigło" od pół wieku ratuje w Tatrach [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]