Chodzi o akcje, jakie kilka tygodni temu spółka Altura (do której należy 99,7 proc. udziałów PKL) zaoferowała tatrzańskim gminom. Altura zwróciła się do gmin - jako mniejszościowych udziałowców spółki PKL - z ofertą sprzedaży 45 tys. akcji PKL (z 17 mln wszystkich akcji). Musiała to zrobić, bo gminy mają prawo pierwokupu. Altura chciała za te akcje niemal 1,4 mln zł. Zakopane i inne gminy odmówiły zakupu 0,25 akcji całego przedsiębiorstwa, bo uznały, że oferowana cena jest za wysoka. Zdaniem Jana Gluca, przewodniczącego zakopiańskiej rady miasta, mogła to być próba uwiarygodnienia wysokiej ceny akcji PKL - wychodziło bowiem, że całe przedsiębiorstwo jest warte ponad 520 mln zł.
Z uwagi jednak na fakt, że PKL mają w swoim portfelu grunty rolne, prawo pierwokupu posiada także państwowy Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Ten postanowił z tego prawa skorzystać. Na razie nie wiadomo jeszcze za jaką kwotę KOWR nabędzie akcje PKL. Ośrodek zażądał, by cenę ustalił sąd. Taki ruch ma spowodować, że odsunięte zostanie podejrzenie o sztucznym podnoszeniu ceny akcji.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Barometr Bartusia. Piękna twarz polskiego kapitalizmu
Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto