Wawel, Droga Królewska, nieopodal Grodzka, Stradom, Planty Krakowskie, ścieżka do Smoczej Jamy. No, turystyczne rozstaje Krakowa przez które przechodzą w wakacje tysiące turystów. A po środku tego... dywan, poduchy, jakaś narzuta, czy koc. Nic tylko przybić kilka desek do powalonego przez wichury leżącego kasztanowca i taki dach podeprzeć posągiem Światowida. I mamy zabudowę jednorodzinną niskiej intensywności z powierzchnią biologicznie czynną w postaci rosnących tutaj kwiatów i krzewów. Tanio i przytulnie.
Czy to pozostałości jakiegoś żartu? Wydarzenia artystycznego? Czy ktoś wyrzucił te rzeczy czyszcząc sypialnię na Wawelu? Trochę za duży dystans... A jeśli faktycznie ktoś po prostu pozbył się śmieci z okolicznych kamienic w ten sposób to gratuluję fantazji i rozmachu.
I po naszym "alarmie" straż miejska wraz z MPO eksmitowali lokatora spod Wawelu. Dziękujemy!
Grecy będą pracować 6 dni w tygodniu
