Pod przewodnictwem wicestarosty, obradował Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. Przedstawiciele gmin, służb i inspekcji zdali relację z sytuacji w terenie. W terenie, oprócz służb i mieszkańców walczących o każdy skrawek ziemi, każdą piwnicę i inne dobra, są również samorządowcy.
- Jesteśmy w pełnej gotowości. Zarówno na poziomie powiatu jak i na poziomie gmin – mówi wicestarosta Paweł Kobielusz. - W miejscach, które oceniamy jako szczególnie zagrożone prewencyjnie ustawiono zapory, lub utrzymywana jest gotowość do ich ustawienia. Na bieżąco usuwana jest woda z lokalnych podtopień, w tym z piwnic. W gminie Zator jedna osoba została ewakuowana - dodaje.
Tylko w czwartek (23 maja) do Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu wpłynęło ponad 70 zgłoszeń. Każde ważne i niecierpiące zwłoki, ale kilka bardzo poważnych.
- W Brzezince przy ul. Ofiar Faszyzmu, zostaliśmy wezwani do pompowanie wody zagrażającej muzeum Birkenau - mówi Zbigniew Jekiełek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu. - Te działania nadal trwają. - dodaje.
Strażacy interweniowali również przy ul. Trzciniec w Jawiszowicach, gdzie pompowali wodę z tworzących się rozlewisk i układali worki z piaskiem, by ograniczyć dalsze rozlewanie się wody.
Pompowali również wodę z rozlewiska przy budynku mieszkalnym przy ul. Kolonia w Wilczkowicach.
- W Bielanach przy ul. Wierzbowej woda zalała kilka posesji, strażacy układali worki z piaskiem i odpompowywali wodę – mówi Zbigniew Jekiełek. - Również przy ul. Kamieniec w Oświęcimiu, woda przesiąkała przez nasyp i trzeba było ją pompować i użyć worków z piaskiem. Z kolei w Podolszu przy ul. Ekologicznej, przy pomocy kilku pomp dużej wydajności trwa wypompowywanie wody z Łowiczanki - dodaje.
Nieprzerwanie pracują również druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych.
Problem jest transport wód, które głównymi rzekami muszą przepłynąć przez teren powiatu. Spodziewana większa fala powodziowa na Sole, a później na Wiśle, nie ułatwi zadania. Ponadto, ze względu na wysoki stan wody w rzekach, automatycznie zamykają się klapy systemów odprowadzania wody z kanałów ulgowych dla licznych potoków na terenie powiatu, co może skutkować ich wylewaniem i lokalnymi podtopieniami. Straż pożarna oraz inne służby monitorują sytuację w terenie. W razie konieczności do ich dyspozycji są wysokowydajne pompy do przerzutu wody ponad koroną wałów.
Ze względu na dalsze opady trzeba być przygotowanym na zakłócenia w codziennym funkcjonowaniu. Zalecana jest najwyższa ostrożność, konieczność częstego śledzenia komunikatów i rozwoju sytuacji pogodowej. Należy dostosować swoje plany do warunków pogodowych i przestrzegać wszystkich zaleceń wydanych przez służby ratownicze.
