- Łącznie było nas ok. 250 osób, był głośny doping, super atmosfera… Oczywiście na ile to możliwe. Nie obyło się bez przyśpiewek do osób, które faktycznie powinny odejść z klubu… Nie zamierzamy z tego rezygnować, bo dość najedliśmy się wstydu, a Sandecja stała się dzięki nim pośmiewiskiem w całej Polsce. Nie tak powinien być zarządzany klub. Najważniejsze, że była upragniona wygrana, a my wreszcie mieliśmy jakąś namiastkę kibicowania u siebie. Zabawne były te służby porządkowe na miejscu, przecież jesteśmy na własnym terenie – powiedział nam jeden z sympatyków Sandecji biorący udział w niedzielnym dopingu.
Na swoim profilu na Facebooku Kibice Sandecji przekazali, że inauguracja sezonu na K47 wypadła lepiej niż przyzwoicie.
„Był doping, zwycięstwo a nawet symboliczne otwarcie bram stadionu, widać głód futbolu w mieście:)” - napisano.
Sandecja Nowy Sącz po dwóch spadkach z rzędu rywalizuje obecnie na boiskach 3. ligi. Jak na razie ma komplet dwóch zwycięstw, a w tabeli jest trzecia.
- Oto piękne i nietypowe pojazdy Kordiana, gwiazdy disco polo spod Nowego Sącza
- Sławomir i Kajra tak wyglądali zanim zyskali sławę
- Co hodują sądeczanie? Pytony, boa, pająki. Piękne i niebezpieczne zwierzęta
- Niektóre mają mroczną historię. Te budynki mają nawet po 100 lat i nadal zachwycają
- 18-letnia Martyna pokazała wielką formę w Hiszpanii! Ma srebro MŚ w bikini fitness
- Ma niezwykły talent. Emilia Dubiel ze Starego Sącza znów mistrzynią!
Bądź na bieżąco i obserwuj
