Przypomnijmy, że do zdarzeń doszło po tym, jak na swoim sektorze szalikowcy Siarki rozwiesili górą do dołu flagę sektorową mieleckiej Stali (w kształcie koszulki), "skrojoną" podczas konfrontacji obu ekip kilka lat temu niedaleko Mielca.
Siarkowcy zamierzali spalić sektorówkę i ostatecznie tego dokonali. W tym samym czasie po przeciwnej stronie stadionu trwała bitwa kiboli z ochroniarzami, w kierunku których leciały połamane siedziska krzesełek, butelki z wodą a nawet pieczone kiełbaski zakupione w punkcie gastronomicznym.
Na murawę wpuszczono policjantów, a ten mecz zabezpieczało około 300 funkcjonariuszy z całego regionu. Po kwadransie sytuację udało się opanować, a po kolejnych kilku minutach emocje u kibiców opadły na tyle, że sędzia mógł dokończyć mecz. Do sytuacji odniósł się prezydent Nowego Sącza.
Zachowanie - jak to określił - " osób podających się za kibiców MKS Sandecja Nowy Sącz" nazwał haniebnym i wyraził swoje ubolewanie.
- Jestem przekonany, że organy ścigania ustalą sprawców i zostaną oni dotkliwie ukarani, w tym również tzw. zakazami stadionowymi - czytamy w oświadczeniu.
Jak dodał Handzel, reprezentując Miasto Nowy Sącz jako właściciela MKS Sandecja S.A., nie ma i nie będzie przyzwolenia na jakiekolwiek akty wandalizmu i przemocy dokonywane przez osoby podszywające się pod nasze ponad stuletnie tradycje sportowe i patriotyczne.
- Mam nadzieję, że policja zidentyfikuje te osoby, aby można było je wykluczyć z grona osób mających prawo do wejścia na trybuny Stadionu Miejskiego w Nowym Sączu - podkreślił. Jesteśmy obecnie w przełomowej dla klubu chwili, być może czekają nas zmiany w strukturze właścicielskiej, mecze są już rozgrywane na nowym obiekcie, a wyniki sportowe budzą nadzieję. Niestety, właśnie w tym momencie grupa prowokatorów psuje tworzącą się dobrą atmosferę wokół Sandecji.
Zwrócił się także do" wszystkich ludzi, którym leży na sercu dobro Sandecji", aby zdecydowanie odcięli się od tych, dla których sportowe wydarzenia są tylko pretekstami do kryminalnych wyczynów. - W imię naszej wspaniałej przeszłości i dla przyszłości, powiedzmy dziś razem - stop agresji i przemocy na stadionach! - napisał.
