Eva Novel urodziła się w Chicago, ale już jako dwulatka na stałe z rodzicami zamieszkała w Nowym Sączu. Pokochała to miasto i jako dorosła osoba sama wybrała je jako miejsce, gdzie nie tylko żyje i wychowuje swoje dzieci, ale również tworzy.
Tworzenie muzyki i koncertowanie artystka sprawnie łączy również z opieką nad dziećmi, dbaniem o dom i pracą. Zawodowo uczy śpiewu i jest muzykoterapeutą - pracuje z dziećmi niepełnosprawnymi. Mnóstwo obowiązków nie przeszkadza jej w tworzeniu doskonałej muzyki, ale również nagrywaniu teledysków, które regularnie pojawiają się w sieci.
Po bardzo udanym występie w programie „The Voice of Poland” i wypuszczeniu kilku własnych utworów, postanowiła iść za ciosem. Wzięła udział w programie „Szansa na sukces”. Do udziału w programie namówił ją mąż.
Interpretacja piosenki „Powrócisz tu” najbardziej przypadła do gustu Irenie Santor. Eva wygrała odcinek i dostała się do finału „Szansy na Sukces”, gdzie zaprezentowała się wspaniale.
Od tego czasu jej muzyczna kariera stale się rozwija. Koncertuje w całej Polsce, a teraz w sieci pojawił się jej piąty singiel. „Niewidzialna więź” to duet z wokalistą Kubą Jurzykiem.
- Ideą powstania utworu była rozmowa ze znajomym muzykiem. Zastanawialiśmy się nad paradoksem bycia na scenie. Doszliśmy do wniosku że tylko drugi muzyk - artysta rozumie ten „ulotny czar”. - mówi Ewa.
Muzykę do „Niewidzialna więź” skomponowała Ewa Borcz, a tekst napisały: Ewa Novel, Ewa Borcz oraz Magdalena Fortowska. Jak przyznaje Ewa Novel utwór opowiada o tym, że bycie na scenie to ogromna radość, jednak czasem mogą kryć się za nią problemy dnia codziennego, lub przykre okoliczności.
- Artysta jest często nierozumiany i zdarza się że jest osądzany przez otoczenie. Występ to swego rodzaju "ulotny czar", moment, który znika wraz z zejściem ze sceny. Zdarza się, że muzyk gra koncert, a wewnętrznie czuje się bardzo źle, niejednokrotnie ukrywając negatywne emocje i przybierając maskę uśmiechu. To właśnie paradoks sceny, w którym z jednej strony eksponujemy swoje uczucia, a z drugiej strony je ukrywamy. To wewnętrzna walka, którą dobrze zna jedynie drugi artysta - dodaje Ewa.
W kompozycji słyszymy przejmujące motywy fortepianu oraz ciemne brzmienie basu - partie wykonane przez Macieja Niecia, ciepłe barwy instrumentów smyczkowych oraz chórki nadające tło wokalom prowadzącym - nagrane przez Ewę Borcz, a wszystko wzmocnione perkusyjnymi wejściami Adama Leśniaka.
