W pierwszej fazie walki o miejsce w zapleczu ekstraklasy znalazły się: MKS Andrychów, MCKiS Jaworzno (grupa śląska) oraz TSV Sanok i Neobus Niebylec (grupa małopolsko-podkarpacka). Do dalszych gier awansują pierwsze dwa zespoły.
- Do piątku był czas składania ofert, a organizatora turnieju półfinałowego poznamy już w najbliższą środę _– wyjawia Tomasz Rupik, II trener MKS. - _Zdajemy sobie sprawę z tego, że nasze szanse na wygranie konkursu, ze względu na specyficzną halę, są mniejsze od konkurencji, ale może to do nas uśmiechnie się szczęście. Jeśli nie wysłalibyśmy oferty, to się nigdy nie przekonamy o swoich szansach. Ze względu na klimat dla siatkówki, Andrychów zasługuje na organizację takiego sportowego święta. Poza tym, trzeba starać się szczęściu pomagać. Skoro zaszliśmy już tak daleko, chcemy pozostać jak najdłużej w walce o pierwszą ligę.
Stawka półfinału wydaje się być bardzo wyrównana. Być może pierwszy etap baraży o zaplecze ekstraklasy będzie trudniejszy od drugiego.
Jaworzno to zespół, który nie leży andrychowianom, choć w drugiej rundzie potrafili pokonać lidera we własnej hali.
Sanoczan pamiętają w MKS z ubiegłorocznych potyczek. Wtedy TSV był zdecydowanym liderem grupy małopolsko-podkarpackiej, a wówczas w niej także występował. Andrychowianie urwali jeden mecz sanoczanom. - Silny jest także Niebylec, mający młodzieżową drużynę – podkreśla Rupik. - Musimy przede wszystkim zagrać dobry turniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
