„Stępione” Szable, bo to Naprzód Janów fetował w Oświęcimiu mistrzostwo pierwszej ligi hokejowej

Oświęcimianie na finałowe spotkanie posiłkowali się kilkoma zawodnikami z Sanoka, mającymi za sobą ekstraklasowy bagaż doświadczeń. Sanoczanie zakończyli sezon w ekstraklasie, więc w ramach partnerskiej współpracy zagrali w „Szablach”.

Po pierwszej porażce w Janowie, w pierwszym meczu w Oświęcimiu „Szable” wyrównały stan finałowej rywalizacji na 1:1. Decydujące stracie także rozgrywały przed własną widownią.

Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu, przy prowadzeniu „Szabel” 2:1, karę zarobił Alekiej Trandin. Najbardziej doświadczony gracz oświęcimian dopuścił się faulu w strefie obronnej janowian. Faule w ataku najbardziej denerwują kibiców. Przyjezdni wyrównali stan meczu za sprawą Igora Nikolajewicza (były gracz Szabel).

Kiedy wszyscy szykowali się już do dogrywki, na 10 sekund przed końcem regulaminowego czasu, Marat Saroka – wydawałoby się – niezbyt groźnym strzałem, ale niewygodnym dla bramkarza, trafił do siatki na wagę mistrzostwa janowian.

Bramki: 0:1 M. Saroka 19, 1:1 Sienkiewicz – Filipek 22, 2:1 D. Baida – Karnas 41, 2:2 Nikolajewicz – J. Saroka – Ustynov 58, 2:3 M. Saroka – Moś – Svitac 60.

SABERS: Diukov – Malenyk, Sokołov; Sadouski, Stetson, Trandin – Shyrin, Gurshmann; Ginda, D. Baida, Karnas – Niemczyk, Rocki; Sienkiewicz, Filipek, Fus – Zając, Louis; Piankrat, Dudkiewicz, Hrebeniuk.

NAPRZÓD: I. Saroka – Schmidt, Kastsechka; Panasiuk, Nikolajewicz, J. Saroka – Zielosko, Hanuta; Svitas, Moś, M. Saroka – Romanienko, Szlomski; Ksiondz, Skorodziuk, Kowalczuk – Nawrocki, Gruca; Kazlouski, Ustynov, Vadocz.

Sędziowali: Marcin Majta (Tychy) i Bartosz Suski (Toruń). KARY: 6 – 4 minut. Stan play-off (do 2 zwycięstw): 2:1 dla Naprzodu i jego mistrzostwo. WIDZÓW: 300.