https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Apartamenty szkodzą krynickim wodom?

Iwona Kamieńska
Głęboki na osiem metrów wykop pod budowę apartamentowca przy ulicy Świdzińskiego w Krynicy-Zdroju
Głęboki na osiem metrów wykop pod budowę apartamentowca przy ulicy Świdzińskiego w Krynicy-Zdroju Iwona Kamieńska
Źródło wody mineralnej Jan w Krynicy słabnie; woda z niego ma już 25 proc. mniej dwutlenku węgla niż jeszcze kilka miesięcy temu. Tymczasem dwutlenek węgla jest katalizatorem nasycenia wody w cenne składniki. Jeśli go zabraknie, to woda mineralna zamieni się w zwykłą wodę źródlaną.

Niepokojące wieści przekazali wczoraj pracownicy Uzdrowiska Krynica-Żegiestów, którzy przyszli na spotkanie społecznego komitetu protestującego przeciwko budowie w kurorcie apartamentowców. Co woda mineralna ma wspólnego z nowoczesnymi blokami? Problemy z wodą Jana zaczęły się w momencie rozpoczęcia budowy trzeciego już w mieście apartamentowca przy ul. Świdzińskiego. Inwestycję rozpoczęto od wykonania kilkumetrowego wykopu. Geolodzy z Akademii Górniczo-Hutniczej zaproszeni na wczorajsze spotkanie nie pozostawili złudzeń.

- Jan jest takim papierkiem lakmusowym. Jeśli jego mineralizacja spada, to znaczy, że człowiek zbyt drastycznie ingeruje w obszar zasilania wody mineralnej - tłumaczył doktor Mariusz Czop z katedry hydrogeologii AGH. W stronę obecnego na spotkaniu burmistrza Krynicy Emila Bodzionego posypały się pretensje. - Pan grozi całe nasze uzdrowisko - mówiła łamaną polszczyzną Beth Macatee, Amerykanka prowadząca pensjonat w Krynicy. Krytyka dotyczyła nie tylko zgody na budowę apartamentowców, ale i wycinki drzew pod budowę toru saneczkowego na Górze Parkowej. - Nie wolno, panie burmistrzu, grzebać w obszarze zasobowym wód mineralnych. To niezgodne z prawem - ostrzegał prof. Józef Król.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
micia
Panie Burmistrzu czy stoją jeszcze te brzydkie budy z miodem i innymi pamiątkami na trasie na deptak? Pan dał pozwolenie na takie brzydactwo i dziadostwo?! Nie pasuje do takiego kurortu. Ta zielona to już szczyt!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska