https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

APOEL - Wisła. Maaskant: Moi piłkarze płaczą w szatni

(łm)
archiwum
- Moi piłkarze płaczą teraz w szatni - po przegranym spotkaniu w Nikozji na antenie Polsatu powiedział trener Wisły Kraków, Robert Maaskant.

Zobacz także:

Zobacz także:

APOEL Nikozja - Wisła Kraków [NA ŻYWO]

Szkoleniowiec mistrzów Polski nie usprawiedliwiał swoich piłkarzy. - Byłem niezadowolony z gry mojej drużyny w pierwszej połowie. Mimo straty drugiego gola w drugiej połowie wyglądało to lepiej. Zdobyliśmy bramkę i zabrakło nam trzech minut. Moi piłkarze płaczą teraz w szatni. Czujemy się strasznie - dodawał Holender.

Pytany, czy wpływ na postawę jego piłkarzy miała pogoda, odparł tak: - Nasza porażka nie miała z tym nic wspólnego z pogodą. Tempo gry było cały czas wysokie. Zmian też nie dokonywałem dlatego, że ktoś był zmęczony, ale chciałem poprawić naszą grę. Zmieniłem Sobolewskiego, bo widziałem, że mamy kłopoty z powstrzymywaniem gry rywala na jeden kontakt. Oni roli to lepiej, to nie jest poziom Ekstraklasy. Wygrał zespół lepszy - przyznał.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
val
mamisynki kopacze bez ambicji spolegla iSkorza pokazali jak sie walczy do konca
i
ich
Po tym jak zagrali to się nie dziwię, że im się płakać chciało. Czarna rozpacz bym wręcz powiedział.
T
TP
Po tym co pokazali na boisku to według mnie nie chcieli wygrać, byli za słabi, a ochoty mieli na 20 minut. Czy to brak formy, brak lidera a już na pewno strach przed przegraną. Boisko było dla obu drużyn takie samo.
Tak slabej Wisły dawno nie widziałem.
n
neron13
Mnie interesuje, czy czegoś się trener i zawodnicy po tym meczu nauczyli. Bo na razie to jesteśmy 15 lat za Cyprem i trzeba się od nich uczyć. A czy i czego tak naprawdę zawodnicy Wisły żałowali po meczu to mało mnie obchodzi.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska