- Punkt na pewno jest cenny, ale w tych okolicznościach wolelibyśmy jeszcze dwa dodatkowe – skomentował Arkadiusz Głowacki po remisie w Niecieczy.
- Mecz był taki jak zawsze kiedy Bruk-Bet gra z Wisłą. Było dużo emocji, ciekawych zagrań. Myślę, że było też sporo jakości w grze – ocenił Głowacki. - Byłoby pięknie, gdyby udało się nam dowieźć prowadzenie 3:2 do końca, wtedy rzeczywiście moglibyśmy być szczęśliwi, ale tak się nie stało i jest mały zawód – dodał.
Zapytaliśmy co się stało, że tym razem wiślacy dali sobie strzelić aż trzy bramki. - Trudno powiedzieć. Drużyny, z którymi gramy mają pewną jakość, przygotowane schematy. Tym razem drużyna Bruk-Betu była dobra w rozegraniu, czuła się pewnie na boisku. W naszym przypadku też chyba tak było, stąd ciekawy mecz i wiele sytuacji – mówił „Głowa”.
- Myślę, że remis jest zasłużonym rezultatem, ale w piłce czasem wygrywają drużyny, które na to zasługują, a czasem tak nie jest – zaznaczył kapitan „Białej Gwiazdy”. - Tym razem niewiele nam brakowało do zwycięstwa, byliśmy mocno zdeterminowani, żeby wybronić się w sytuacji, w której straciliśmy trzecią bramkę. Mocno się mobilizowaliśmy, ale mimo tego rywalom udało się dobrze rozegrać stały fragment gry i straciliśmy tę bramkę.
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Wisły Kraków
Follow https://twitter.com/sportmalopolska
Autor: Piotr Tymczak