Artur Kuryło to pływak amator, w Pucharze Polski wywalczył srebro

Artur Kuryło z Wapiennego to wyjątkowy pływak amator. Większość zna go ze swych usług barmańskich oraz kelnerskich, bo to nie tylko jego pasja, ale i wyuczony zawód. Ci jednak co interesują się sportem, a zwłaszcza pływaniem, wiedzą, że drugą jego pasją jest właśnie pływanie. Od kilku lat osiąga coraz więcej sukcesów w amatorskim pływaniu na szczeblu mistrzostw Polski, pływa też jako masters w Pucharze Polski, a ostatnio wraz z synem i znajomymi wystartował nawet w I Nocnym Charytatywnym Maratonie Pływackim w Krośnie.

- Pasją do pływania zaraziły mnie dzieci Julka i Tomek, które na co dzień szkolą się w grupie pływackiej Powiatowego Międzyszkolnego Ośrodka Sportu w Bieczu pod okiem Mariusza Stępnia. Wożę ich na treningi i żeby nie marnować czasu trenuję na bocznych torach razem z nimi. Oczywiście korzystam z jego cennych rad. Córki i syna już nie przegonię, ale w wodzie radzę sobie znakomicie. Ostatnio startowałem w Pucharze Polski w Pływaniu Mastersów w Stalowej Woli. Na zawodach padło 18 rekordów Polski masters... W tym sześć w kategorii do 50 lat, czyli mojej. Poziom był więc wysoki, a mnie udało się zdobyć drugie miejsce na dystansie 100 metrów stylem motylkowym z czasem 1 min 25 sek. Była szansa też na brąz na 100 metrów stylem dowolnym, ale się nie udało - informuje nas Artur Kuryło.

Od 2008 roku bierze udział w Amatorskich Mistrzostwach Polski Family Cup, gdzie zdobywa medale indywidualnie oraz w sztafecie rodzinnej. Jako sztafeta rodzinna w 2010 roku zdobyli siódme miejsce w Polsce. Potem było już coraz lepiej, aż w końcu wywalczyli mistrzostwo. - W 2011 i 2012 było wicemistrzostwo Polski, a później upragnione mistrzostwo Polski. To fajna zabawa, gdzie pływackie rodziny z całej Polski rywalizują ze sobą. Te sukcesy w sztafecie to zasługa dzieci, które pływają bardzo dobrze, ja tylko pomagałem w zdobyciu tego sukcesu - mówi Artur Kuryło. W 2012 w Krośnie z inicjatywy pływających mastersów powstał Klub Pływacki Masters Krosno. Artur Kuryło został jednym z jego pierwszych i bardzo aktywnych członków.

- Klub zrzesza zawodników powyżej 25. roku życia. Posiada liczne grono sympatyków i członków z różnych miejscowości. Z Gorlic jestem sam. Klub jest otwarty na nowych członków, bez względu na umiejętności pływackie. Mottem naszej drużyny jest cytat św. Augustyna z Hippony "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą". Szkoda, że u nas nie ma takiego klubu. Ja wprawdzie trenuję w Gorlicach, ale na zawody jeżdżę z kolegami jako krośnieński masters. Ostatnio organizowaliśmy I Nocny Charytatywny Maraton Pływacki. Podczas całonocnego maratonu została zorganizowana zbiórka pieniędzy na leczenie oraz rehabilitację 6-letniego Macieja Huczwy z Odrzykonia koło Krosna. Celem imprezy było także ustanowienie pierwszego w historii rekordu Krosna w długości przepłyniętego dystansu w ciągu jednej nocy. Łącznie przepłynęliśmy ze wszystkimi zawodnikami prawie 300 kilometrów - wyjaśnia nasz masters.

Wraz z synem Tomkiem oraz Marcinem Mrozkiem z Gorlic znaleźli się w ścisłej czołówce maratończyków. Marcin przepłynął 5050 m , Tomasz 5000 m, a Artur Kuryło 4900 metrów w ciągu 90 minut.