https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Atak wilków we wsi pod Wadowicami. Myśliwi chcą odstrzału, bo uważają, że drapieżniki są zagrożeniem dla mieszkańców [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]

Bogumił Storch
Myśliwi udostępnili nam tylko dwa, jak twierdzą, najmniej drastyczne, zdjęcia, dokumentujące wtorkowy atak drapieżników na zwierzynę leśną
Myśliwi udostępnili nam tylko dwa, jak twierdzą, najmniej drastyczne, zdjęcia, dokumentujące wtorkowy atak drapieżników na zwierzynę leśną Koło Łowieckie Cietrzew w Mucharzu
Uwaga! Drastyczne zdjęcia! We wtorek myśliwi odkryli zagryzionego młodego jelenia blisko zabudowań w Mucharzu (pow. wadowicki). Twierdzą, że to już kolejny taki atak wilków w tej okolicy i zagrożeni mogą być mieszkańcy okolicznych wsi oraz ich żywy inwentarz. Zbierają też dokumentację, która może pozwolić im na odstrzał tych, chronionych prawnie zwierząt. Miłośnicy wilków są tym pomysłem przerażeni.

Myśliwi z koła łowieckiego Cietrzew poinformowali nas, że do zdarzenia miało dojść we wtorek w przysiółku Mucharza: Koziniec Bystrz. Tam, o. godz. 5 rano został zagryziony jeleń.

Stało się to nie całe sto metrów od domów i pięć metrów od drogi publicznej.

Jest to już kolejny jeleń zagryziony w tym terenie. Byk miał przegryzione gardło, w koło było widać ślady wilka, który prawdopodobnie został spłoszony przez nadjeżdżający samochód

relacjonuje Adam Mreńca prezes koła łowieckiego Cietrzew w Mucharzu.
Dodaje, że łowczy posiadają całą dokumentację, zawierającą także bardzo drastyczne zdjęcia. Tego i innych zwierząt, zagryzionych wcześniej.

Zdaniem myśliwych, tak bliska obecność wilków nie jest naturalna i może być zagrożeniem dla inwentarza a także samych mieszkańców okolicznych wsi.

Przekonują, że ostatnio częściej można spotkać jelenie, sarny i dziki między domami w podwadowickich miejscowościach, niż w lesie, gdzie sarna już prawie nie występuje a innej zwierzyny jest coraz mniej, gdyż - ich zdaniem, zjadły ją właśnie wilki.

Zwierzęta które do niedawna bytowały w naszych lasach dziś bezpieczniej czują się między domami co niestety przekłada się na szkody w polach uprawnych i nie rzadko w przydomowych ogródkach. Nie chcę tutaj nikogo straszyć ale uważam że jest to poważny problem, gdyż niedługo w lasach zabraknie pokarmu dla wilków i wilki będą przychodzić coraz bliżej domów, co już się zaczyna dziać

mówi Józef Owcarz, łowczy Koła Cietrzew.

Myśliwi i mieszkańcy podwadowickich wsi domagają się zdecydowanych działań Nadleśnictwa, by nie doszło do kolejnych ataków, ale sprawa nie jest taka prosta. Po zmianach w przepisach Lasy Państwowe (nadleśnictwa) nie wydają już decyzji związanych z gatunkami chronionymi. Leży to w kompetencji Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, zazwyczaj po zasięgnięciu opinii Państwowej Rady Ochrony Przyrody.

Tylko RDOŚ ma uprawnienia do oględzin i szacowania szkód w inwentarzu. Hodowca powinien wezwać ich niezwłocznie po stwierdzeniu szkody. Pozwolenie na odstrzał wydaje się imienne (na konkretnego myśliwego). Wówczas myśliwy może dokonać odstrzału wilka. Właśnie tak wniosek chcą złożyć mieszkańcy Mucharza.

Działacze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" przekonują jednak, że odstrzał problemów może nie rozwiązać, a wręcz je pogłębić.

Wbrew intencjom myśliwych, w wyniku odstrzałów presja wilków na dzikie zwierzęta kopytne może wzrastać zamiast maleć. Wynika, to z tego, że para wilków zabija tyle samo zwierząt kopytnych, co grupa sześciu wilków. Co więcej, para wilków konsumuje z dużego roślinożercy znacznie mniej mięsa, niż duża grupa rodzinna, tracąc znaczną część ofiary na rzecz padlinożerców, takich jak kruki, bieliki, lisy, borsuki, kuny. Jedyną metodą ograniczenia ataków wilków jest lepsza ochrona inwentarza. Eliminacja (zabijanie) wilków na danym terenie daje bardzo krótkotrwały efekt. Jeśli inwentarz nadal nie jest zabezpieczony, szkody się powtarzają. W przypadku jeleni, saren jest naturalnym, że są pożywieniem dla drapieżników

przekonuje wyjaśnia dr hab. Sabina Pierużek - Nowak, prezes Zarządu Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”.

Zdaniem ekspertów Beskid Mały jest bardzo specyficzny: długi i wąski, mocno zurbanizowany, dlatego też ta wilcza rodzina może mieć tu częściej kontakt z ludzkimi siedzibami.

Do tej pory nie odnotowano w powiecie wadowickim żadnego ataku wilka na człowieka, jednak już kilka razy, w tym dwukrotnie w ubiegłym roku, zagryzione zostały tu zwierzęta hodowlane.

W Ponikwi były to owce:
Ponikiew. Wilki obgryzły owce do kości

Z kolei w Gorzeniu zagryziony został jeden daniel a reszta uciekła bo uszkodzone przez drapieżnika zostało ogrodzenie:
Gorzeń. Atak drapieżników na hodowlę danieli

Dwa lata temu wilki widziano też w okolicach wsi Jaszczurowa (gm. Mucharz) oraz przy popularnym szlaku turystycznym na szczyt Leskowiec (Beskid Mały).

- Wcale ich tak dużo nie ma. Myśliwi straszą wilkami, bo chcą sobie postrzelać

- denerwuje się Julia Matlak, mieszkanka Wadowic, która czynnie uprawia turystykę górską.

FLESZ - Zima 30-lecia w Polsce, zasypie nas śnieg

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Komentarze 87

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mario

Niestety najbardziej protestują myśliwi. Nakręcają rolników i mieszkańców wsi, jakby byli specjalistami od środowiska.

W Polsce jest 130 000 myśliwych, wilków 2000. Co roku ginie kilka lub kilkanaście osób postrzelonych na polowaniach. O wielu wypadkach nie mówi się.

Wilki dla myśliwych to problem. Konkurencja. Wszystko rozchodzi się o kasę i przyjemność z zabijania przez myśliwych.

B
Bmmxf
10 stycznia, 15:55, Czytelnik:

To naturalne że wilki polują na sarny i jelenie .A na co mają polować na ludzi . Saren,jeleni I dzików też jest za dużo i selekcja by się przydała, polują na najsłabsze I chore. Mogłyby też ewentualnie zapolować na swojego wroga myśliwego, człowiek nie zostawił zwierzętom wiele miejsca do życia , dlatego coraz częściej można spotkać dziki I zwierzęta płowe w ludzkich osiedlach tam gdzie nie powinno ich być

Zwierzyny jest coraz więcej.... Przez to też że myśliwi ja dokarmiają.... Dokarmiają poto aby było jej jak najwięcej i mieć na co polować.. Zwierzyna powinna być tępiona tylko w terenie zabudowanym i w pobliżu siedzib rolniczych....

T
Tdfk
16 stycznia, 19:49, sabina:

Jak dowodzą badania około 10% watah mimo obecności zwierzyny płowej wyspecjalizowało się w polowaniu na zwierzęta gospodarskie, jednak wiele w tym winy człowieka.

To zezwolić rolnikom na strzelenie do wilków w odległości do 200 metrów od rada zwierząt hodowlanych... To zniknie te 10% tych wilków.... Wilk powinien być pozbawiony ochrony w pobliżu stąd hodowlanych, terenie zabudowanym i 200 metrów od tych miejsc. To raczej nie sprawi że ludzie wybiją wilki... A to że wilki wyjedzą zwierzynę w lesie i większość z nich padnie z głodu to problem natury a nie człowieka.... Zostanie wówczas tyle zwierzyny ile jest wstanie ekosystem utrzymać.....

G
Gość
8 stycznia, 20:00, Kamil:

Myśliwi w tym roku zabili cztery osoby, ranili około stu. Wilki w ciągu ostatnich stu lat nie zabiły nikogo. Standardowy polski myśliwy nie ma podstawowej wiedzy przyrodniczej. Słuchajmy naukowćów, nie pseudoekologów z PZŁ!

9 stycznia, 09:30, Gość:

wypadków drogowych kilkadziesiąt tysięcy, kilka tysięcy osób zabitych - idąc twoim tokiem rozumowania zlikwidować ruch drogowy - wolę słuchać myśliwych i naukowców niż pseudo ekologów

skoro wilk się nadmiernie rozpanoszył...trzeba odstrzelić jakiś procent....i tyle....

W
Wilk

Dziś wilk potrzebuje aktywnej ochrony by mógł przetrwać, bez niego nie uda się wszak sprawnie gospodarować lasem. Zresztą wilk nie jedno ma imię: mit o założycielach Rzymu (Romulus i Remus wykarmieni przez wilczyce), o strażniku niebiańskiego pałacu (mitologia chińska) czy też powiedzenie wilk morski pokazują, że wilk wcale nie musi być źle odbierany. Warto też pamiętać głaszcząc psa, że jeszcze około 125 000 lat temu był on wilkiem.

Na zakończenie czas rozprawić się z wilkołactwem. Sporysz to grzyb pasożytujący na życie, bardzo powszechny w średniowieczu gdy nie znano chemicznych środków ochrony roślin. Spożycie chleba, wypieczonego z mąki zanieczyszczonej sporyszem powoduje halucynacje bo sporysz zawiera m. in. ergotamine (półprodukt LSD). Jeżeli dodamy do tego powszechną fascynację wilkami nietrudno wytłumaczyć średniowieczną plagę wilkołactwa, zwłaszcza w czasach gdy wścieklizna nie była chorobą rzadką. Jeżeli dodamy do tego nieliczne przypadki likantropi (choroba psychiczna, chory wierzy że jest wilkiem,) czy też hipertrychozy (nadmierne owłosienie całego ciała, choroba genetyczna) w micie nie zostanie już nic magicznego

s
sabina

Jak dowodzą badania około 10% watah mimo obecności zwierzyny płowej wyspecjalizowało się w polowaniu na zwierzęta gospodarskie, jednak wiele w tym winy człowieka.

w
wilk

Ja kilka razy spotkałem wilka na ścieżce Koziniec Leskowiec nigdy nie było sytuacji aby ten myśliwy(wilk) mnie zaatakował wręcz przeciwnie oddalił się zanim zdążyłem zrobić foto, ten czmychnął i więcej go nie widziałem. Chodzę sporo po Beskidzie Leskowiec, rzyki, ponikiew i nie widziałem nigdy rozszarpanych jeleni itp. Co za bzdury opowiada P. Owcarz niech ubije sobie kure a nie wilka, niech się od tych pięknych zwierząt odp....li Znam myśliwych u są ta zwykle......... e, jak oni strzelają to jest Oki ale wilk ma jeść chyba [wulgaryzm].... trawę lub korę z drzewa. Chętnie wezmę udział w pogadance co je wilk lub co musi jeść oprucz jeleni, saren. Brakuje saren taaaaaa ciekawe gdzie w Marcyporebie, Koziniec itp widać ich dziesiątkami. Niech taki wielki myśliwy zabierze nóż i niech nożem zabije wilka a nie z kilkumetrow i zwabiony mięsem. Niech tych myśliwych wyślą do szkoły i poczytaj o tych pięknych zwierzętach. Jedna wielka bzdura.

J
Jacek

Jak pseudo myśliwy zje sarnę to ok, ale jak wilk to już problem.

G
Gość

[wulgaryzm] prawda ! Mysliwi pozwalaja psom szarpać zwierzynę, a pozniej podrzucaja ja i mówia ze wilki , bo marzą im się mordowanie tych zwierząt Odstrzelic mysliwych i rząd ! Co za popierdzielony kraj

G
Gość
10 stycznia, 17:05, Przemek:

Wara od wilków! Wilk się żywi tą zwierzyną która jest w lesie, co w tym dziwnego że polują na jelenie? Może mają pójść do McDonald's? Durni myśliwi robią nagonke na nic nie winne zwierzęta, bo chcą sobie postrzelać..Więc trzeba nastraszyć ludzi pokazując zdjęcia, a takie widoki w przyrodzie są czymś naturalnym. Na odstrzał to chyba tych debili z bronią myśliwską

Najwyższy czas by zacząć kontrolować populację wilków bo jest ich za dużo

G
Gość
9 stycznia, 17:36, Gość:

Wilki w przeciwieństwie do myśliwych polują bo muszą. To że zapolowaly na młodego jelonka jest zdecydowanie naturalne. Polują na najsłabsze bezbronne osobniki. Nie dajcie się wkręcić w ich proppgande. To mordercy którzy pod plaszczykiem walki z asf mordują i rozbosza wirusa po kraju. Zwierzyny ucieka w popłochu. Nie ma spokoju. I oni smia mówić o nienaturalnych zachowaniu willa...

9 stycznia, 18:48, Gość:

Wilki do niczego nie są potrzebne tylko wypedzają zwierzynę z lasu w pola i robią szkody a myśliwi muszą płacić odszkodowania bo zwierzyna nie wraca do swoich ostoi

9 stycznia, 19:08, Gość:

Wilki są niezbędne w naturze ponieważ przyczyniają się do wybijania rannych, chorych i słabych zwierząt. Przyczyniają się one także do poprawnej ilości populacji zwierząt. Wilki zazwyczaj polują na zwierzęta kopytne które zjadają dużą ilość zieleniny więc gdyby nie drapieżniki kontrolujące populację tych zwierząt po jakimś czasie mogłyby zjeść cała roślinność przez co zmarły by z głodu

10 stycznia, 7:55, Gość:

Piszesz bzdury polują na wszystkie zwierzęta na które nadarzy się okazja tu nie ma żadnej selekcji

10 stycznia, 17:02, Gość:

To jest dopiero bzdura. Polują głównie na kopytne i, tak jak w powyższym przypadku, na zwierzynę, która jest dostępna przez brak zabezpieczenia

W dupie byłeś o gównie wiesz

P
Przemek

Wara od wilków! Wilk się żywi tą zwierzyną która jest w lesie, co w tym dziwnego że polują na jelenie? Może mają pójść do McDonald's? Durni myśliwi robią nagonke na nic nie winne zwierzęta, bo chcą sobie postrzelać..Więc trzeba nastraszyć ludzi pokazując zdjęcia, a takie widoki w przyrodzie są czymś naturalnym. Na odstrzał to chyba tych debili z bronią myśliwską

G
Gość
9 stycznia, 17:36, Gość:

Wilki w przeciwieństwie do myśliwych polują bo muszą. To że zapolowaly na młodego jelonka jest zdecydowanie naturalne. Polują na najsłabsze bezbronne osobniki. Nie dajcie się wkręcić w ich proppgande. To mordercy którzy pod plaszczykiem walki z asf mordują i rozbosza wirusa po kraju. Zwierzyny ucieka w popłochu. Nie ma spokoju. I oni smia mówić o nienaturalnych zachowaniu willa...

9 stycznia, 18:48, Gość:

Wilki do niczego nie są potrzebne tylko wypedzają zwierzynę z lasu w pola i robią szkody a myśliwi muszą płacić odszkodowania bo zwierzyna nie wraca do swoich ostoi

9 stycznia, 19:08, Gość:

Wilki są niezbędne w naturze ponieważ przyczyniają się do wybijania rannych, chorych i słabych zwierząt. Przyczyniają się one także do poprawnej ilości populacji zwierząt. Wilki zazwyczaj polują na zwierzęta kopytne które zjadają dużą ilość zieleniny więc gdyby nie drapieżniki kontrolujące populację tych zwierząt po jakimś czasie mogłyby zjeść cała roślinność przez co zmarły by z głodu

10 stycznia, 7:55, Gość:

Piszesz bzdury polują na wszystkie zwierzęta na które nadarzy się okazja tu nie ma żadnej selekcji

To jest dopiero bzdura. Polują głównie na kopytne i, tak jak w powyższym przypadku, na zwierzynę, która jest dostępna przez brak zabezpieczenia

C
Czytelnik

To naturalne że wilki polują na sarny i jelenie .A na co mają polować na ludzi . Saren,jeleni I dzików też jest za dużo i selekcja by się przydała, polują na najsłabsze I chore. Mogłyby też ewentualnie zapolować na swojego wroga myśliwego, człowiek nie zostawił zwierzętom wiele miejsca do życia , dlatego coraz częściej można spotkać dziki I zwierzęta płowe w ludzkich osiedlach tam gdzie nie powinno ich być

G
Gość

Człowiek jest dla wilka obojętny, podchodzi do wsi, dlatego że inwentarz nie jest zabezpieczony, co daje im łatwe pożywienie (normalne u wilków), bądź wilk został raz nakarmiony przez człowieka, do czego bardzo szybko się przyzwyczaił. Wystarczy zainwestować w ochronę zwierząt hodowlanych, odstrzał to głupi wymysł myśliwych, którzy nie szanują przyrody i chcą sobie podnieść samoocenę zabijając niczemu winne stworzenia

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska