Należący do firmy przewozowej Voyager wielki autobus marki setra wyruszył o godz. 16.15 w poniedziałek kursem z Krynicy-Zdroju do Grybowa. Do celu miał dotrzeć o godz. 17. Około godz. 16.45 przejeżdżał przez wieś Florynkę w gminie Grybów. Większość pasażerów wracających z pracy oraz szkół już wysiadła i autobusem podróżowało zaledwie osiem osób.
We Florynce autobus Voyagera znalazł się na skrzyżowaniu głównej trasy Krynica - Tarnów z drogą powiatową do Kamionki Wielkiej. Wówczas z autobus uderzył potężny TIR man, mający numery rejestracyjne powiatu gorlickiego.
Siła uderzenia była tak duża, że wielki autobus zostały wyrzucony w jezdni. Wyłamał metalowe słupki zabezpieczające drogę, stoczył się ze skarpy i na łące wywrócił się na prawy bok.
Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu informacje o wypadku autobusu otrzymał o godz. 16.50 w poniedziałek.
Na miejsce wypadku pospieszyły trzy jednostki ratownictwa technicznego PSP z Nowego Sącza. Skierowane zostały tam również ochotnicze straże pożarne z: Florynki, Grybowa - Białej Wyżnej, Kąclowej, Boguszy i Wawrzki. Do Florynki przyjechało również kilka karetek pogotowia ratunkowego.
- Najważniejsze, że w tak poważnym wypadku nikt nie stracił życia - relacjonuje oficer dyżurny sądeckiej PSP. - Pasażerowie zdołali wydostać się z rozbitego i wywróconego autobusu. Większość z nich jednak ucierpiała i wymagała pomocy medycznej.
Pięć osób, które najdotkliwiej ucierpiały w wypadku karetki przetransportowały do Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu i Szpitala Specjalistycznego im. Henryka Klimontowicza w Gorlicach.
W wypadku nie ucierpiał kierowca ciężarówki.
Z rozbitego i wywróconego autobusu wyciekało paliwo. Strażacy użyli specjalnej piany, by zapobiec możliwości wybuchu pożaru. Podjęli również działania neutralizujące zagrożenie ekologiczne.
Akcja służb ratowniczych we Florynce trwała dom godz. 19.25. Podczas tych działań dro9ga wojewódzka nr 981 była zamknieta dla ruchu.
Przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśnia policja.