https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Automaty biletowe często się psują. MPK nie widzi problemu

Marcin Karkosza
fot. Katarzyna Prokuska
Automaty biletowe w najnowszych bombardierach ulegają częstym awariom. Motorniczy, który skontaktował się z "Gazetą Krakowską", alarmuje, że w ciągu jednego kursu maszyny psują się nawet kilka razy. MPK nie widzi jednak problemu.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Pan Wiesław (nazwisko do wiadomości redakcji) prowadzi tramwaje od kilkunastu lat. - Najnowsze automaty, zamontowane w zakupionych przez miasto bombardierach, nagminnie się psują - opowiada. Twierdzi, że od początku lipca do awarii dochodzi nawet dwa lub trzy razy w ciągu przejazdu od pętli do pętli. - Wyświetlacze po prostu gasną. Kiedyś taka sytuacja zdarzyła się już na pierwszym przystanku - opowiada pan Wiesław. - Powinniśmy zgłaszać taką awarię do dyspozytorni i czekać na przyjazd mechanika, jednak przy tak częstych awariach kończy się na tym, że osobiście sprzedajemy bilety, a to powoduje opóźnienie sięgające kilku minut na jednym przystanku - żali się motorniczy.

Od pasażerów usłyszeliśmy podobne relacje. - Kilka razy spotkałam się z awarią biletomatu - mówi Magda, studentka z Krakowa. - Nie robiłoby mi nawet różnicy, czy bilet kupię u motorniczego czy w automacie, jednak motorniczy sprzedają tylko bilety godzinne, a to znaczna różnica w cenie.

Wiele osób przypomina też, że wcześniej automaty masowo się psuły w czasie mrozów.

Według pana Wiesława, do awarii najczęściej dochodzi na linii nr 76, automaty psują się też w bombardierach jeżdżących na liniach 8, 79 i 75. Przypuszcza, że awarie mogą być spowodowane upałami lub problemami z oprogramowaniem.

W MPK uważają jednak, że problem nie jest duży. - Nie odnotowaliśmy zwiększonej awaryjności automatów - mówi Jarosław Sabat z MPK. - Awarie zdarzają się sporadycznie i bywają spowodowane nieprawidłową obsługą przez pasażerów, którzy wrzucają do nich np. guziki. Bez względu na przyczynę, dziennie dochodzi do ok. 10-15 awarii na prawie 450 automatów.

Sabat dodaje, że oprogramowanie w urządzeniach jest aktualizowane na bieżąco, w zależności od potrzeb, a automaty są dostosowane do pracy w temp. od -20 do + 60 stopni Celsjusza, więc upały także nie powinny mieć wpływu na ich pracę.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Krakowski szybki tramwaj na pięciu nowych trasach - sprawdź!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
miner
Tu przyklad- od poczatku roku nie dziala automat na Czerwonych Makach (wczoraj byl na nim blue screen), probujac placic karta by przedluzyc bilet nie odpowiada wogole terminal.. pewnie mpk tez od tego umyje reke ze to po stronie banku... te nowe automaty to straszny syf.. nowych banknotow tez nie przyjmuje.. masakra jakas i wlasnie przez takie cos musze jezdzic po krakowie i szukac jednego sprawnego z mozliwoscia platnosci karta(pod kauflandem nie ma terminalu do kart) by doladowac karte miejska.. wstyd jak nic! MPK zamiast rozwijac sie cofa sie inwestujac pieniadze w tak badziewne automaty... :/
j
już nie pojade autobusem
mpk buchchhcahahaha zikit buchchhahahah jacek M nasz prezesio buchhahahahaahahaa kto jest podobnego zdania reka do góry

wsiadam wczoraj do zasra..ego autobusu, mam 5 zł- nie ma autonmatu, kioski juz byly pozamykane, a ten j.. kierowca mi nie wyda do 4 zł za godziny!!! to chce inny bilet on k.. nie ma co za g.. nie komuikacja - nie dziwne ze maja dlugi . wole jechac autem albo taryfa , bo jest chyba nawet taniej
f
fan
wiesiek jak mogles tak firme zranic wszystkie wiesie z mpk od dzis maja przerabane
G
Gość
MPK znów udaje głupka. Rodziny nadal mają przywileje?
p
pasażer
Sam kiedyś słyszałem na jednej pętli rozmowę kierowcy autobusu z mechanikiem na temat awarii automatów. Kierowca stwierdził, że po prostu wywiesi kartkę, że automat nie działa zamiast wzywać mechaników bo nie chce się ciągle podstawiać.
M
Motorniczy Heniek
Irytują mnie wyimaginowane listy od wyimaginowanych mieszkańców miasta. Dziennikarstwo sięga pomału dna.
Faktem jest, że automaty się psują - może dlatego, że są syfiaste (dobre, bo polskie), a może dlatego, że szyny i ulice są syfiaste (dobre, bo polskie). Na pewno nie dlatego, że pasażerowie wrzucają guziki looooooooooooooooooooooooooooooooooooool
Pytanie tylko, czy nie lepiej napisać, że mieszkańcy zgłosili problem psujących się automatów, tylko trzeba od razu wymyślać motorniczego Wiesława.
w
wryty
No i glupi glab jurnalista Karkoszka napisal artykul w wyniku ktorego Pan Wieslaw - motorniczy - staci prace. Nie trudno przeciez dojsc do tego ktory motorniczy na linii 76 ma tak na imie i donosi na MPK do brukowca GK. Gdyby choc donosil do Dziennika Polskiego to bylby fakt mitygujacy i usprawiedliwiajacy jego zachowanie ale donosicielstwo do GK jest niezrozumiale i godne potepienia.
k
krakus
Od kiedy na "79" są Bombardiery ? Ladna wpadka gazety i jego wymyślonego motorniczego.
m
mpk
a spróbujecie złapać od 1 września kogoś z rodziny to zapomnijcie o blokadach kasowników i będzie dużo skarg na was jak postępujecie z pasażerami
l
loka
ty jesteś lepszy
a
asd
A my stoimy w tym zatorze. Rewelacja. Myślisz, że zdąże w 30 minut przyspawać tramwaje do szyn? Wtedy to dopiero zauważą problem!
s
s.
Powinni motorniczy zastosować strajk włoski. Awaria automatu - stop, czekamy na mechanika. Robi się zator na 30 tramwajów, a ZIKiT potrąca za opóźnienia. Wtedy to %^*(&*(! MPK zacznie dostrzegać problem!
K
Kanar
Sciagaja sobie rodzinki do MPK perzejazda maja za free,a My ich oplacamy!!!
S
Sbx
Widać jaki masz zasób wiedzy w głowie:) Częstochowa nie wpadła na ten pomysł wsiadania drzwiami koło kierowcy. Wzięli przykład z wielu miast na świecie, które już od dawna używają tej formy. Poza tym to sami podróżujący wymyślili ten system:) Problem jazdy bez biletu i chamstwa kontrolerów sam się rozwiązał:)
l
liquid
bo jak trzeba będzie to wprowadzi automaty biletowe które będą sprzedawc bilety ZA ODLICZONĄ KASĘ.

Kraków juz dołączył do grona misat upośledzonych umysłowo w transporcie miejskim, Częstochowa kilka lat temu wpadła na pomysł wsiadania do autobusów drzwami przy kierowcy coby ograniczyć jeżdżenie na gapę...
Kraków nie chce być z tyłu i motorniczy oraz kierowcy sprzedają bilety za odliczoną kasę i ani grosza więcej!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska