Tej decyzji nie udało się potwierdzić w zarządzie ŻSSA Unia Tarnów. Telefony prezesów tarnowskiego klubu milczą.
Uregulowanie należności do 30 listopada jest warunkiem uzyskania przez klub licencji na przyszły sezon.
Problem pojawił się w momencie przedstawienia żądań przez zawodników "Jaskółek" Sebastiana Ułamka i Krzysztofa Kasprzaka. Obaj wysłali pisma z wezwaniem do zapłaty należnych im pieniędzy - Ułamek około 880 tys. zł, Kasprzak w granicach 700 tys. zł. Zamiast pieniędzy zawodnicy otrzymali pismo, w którym Unia domaga się... odszkodowania w kwocie ponad 3,7 mln.
Podstawą żądań jest brak zaangażowania i słabe wyniki w minionym sezonie. Nie zgadzają się z tym zarówno sami zawodnicy, jak też menedżer Ułamka Robert Jabłoński i będący autorytetem polskiego żużla Krzysztof Cegielski.
Żądanie klubu wywołało wielkie poruszenie w żużlowym światku. Nie komentuje jeszcze tej sytuacji prezes zarządu Speedway Ekstraligi Ryszard Kowalski. Na łamach "Tygodnika Żużlowego" stwierdził, że nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska spółki. Przypomniał, że kluby muszą zostać rozliczone do końca miesiąca. Komisja dokona oceny dokumentów, na podstawie raportu rewidenta o stanie zadłużenia.
Jeżeli sprawa znajdzie szczęśliwy finał, a tego oczekują tarnowscy kibice czarnego sportu, uzyskanie licencji nie powinno być zagrożone. W przyszłym sezonie tarnowianie będą mogli rozpocząć rozgrywki w nowym, zdecydowanie silniejszym składzie.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!
Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!