Azoty z Ciechem poza GPW?

W razie przejścia tarnowskich Azotów pod skrzydła Ciechu jednym z możliwych scenariuszy jest wycofanie walorów mościckiego przedsiębiorstwa z Giełdy Papierów Wartościowych. Co to oznacza dla akcjonariuszy?

Jak twierdzi Ryszard Kunicki w wywiadzie dla "Gazety Prawnej", do 15 października będzie gotowa nowa strategia Ciechu, która skoncentrowana zostanie na przejęciach zakładów azotowych w Tarnowie
i Kędzierzynie. Jest kilka możliwości sfinansowania połączenia firm. Jedna z nich to zakup pakietu dającego kontrolę nad Tarnowem. Zdaniem Kunickiego, to dla Skarbu Państwa korzystne rozwiązanie, choć jeszcze lepsze byłoby doprowadzenie do połączenia zakładów w Tarnowie i Kędzierzynie. - Roczne przychody połączonego podmiotu sięgałyby 7-8 mld zł. Decyzji oczywiście jeszcze nie ma, trwają intensywne prace, choć oczywiście to nie Ciech podejmie decyzję, tylko Nafta Polska ze Skarbem Państwa - tłumaczy przyszły prezes Ciechu na portalu "Wirtualny Nowy Przemysł". - Wszelkie analizy, które prowadzimy, wskazują na to, że sprzedaż Ciechu już posiadającego kontrolę nad Tarnowem
i Kędzierzynem, będzie dla Skarbu Państwa o wiele korzystniejsza niż prywatyzacja tych spółek osobno
- dodaje.

Do chwili ostatecznych rozstrzygnięć szefostwo Ciechu chce przedstawić Nafcie Polskiej, która
ma większość akcji tarnowskich Azotów, nawet osiem możliwych scenariuszy przejęcia kontroli nad obiema spółkami.

Czy akcjonariusze trzymający papiery Azotów muszą się czegokolwiek obawiać? - Nie ma powodów
do jakichkolwiek nerwowych ruchów - uspokaja Jerzy Jurczyński, rzecznik przedsiębiorstwa.

Warto dodać, że w momencie przejścia do Ciechu szefostwo grupy byłoby stroną dla Ministerstwa Skarbu w negocjacjach pakietu socjalnego dla załogi Azotów.