Pierwszą z cyklu imprez, których celem jest ożywienie zamku zorganizowano " Na włoską modłę".
Zamek z renesansowym akcentem
- Tym cyklem imprez, które planujemy raz w miesiącu od maja do października chcemy tchnąć życie w zamek. Przybliżamy turystom różne epoki, ale szczególnie akcentujemy renesans, bo nasz zamek w Pieskowej Skale wówczas rozwijał się, był przebudowany w czasach renesansu - mówi Ewa Mikołajska, kierownik Zamku w Pieskowej Skale, który jest oddziałem Zamku Królewskiego na Wawelu.
Wskazuje też na historyczne wystawy, które można oglądać w zamku, przypomina znane i wyjątkowe osoby, które były związane z zamkiem lub odwiedzały to miejsce. Wspomina m.in. Mikołaja Reja, który przyjaźnił się z Hieronimem Szafrańcem z zamku w Pieskowej Skale. Rozumieli się dobrze, obaj byli wyznania kalwińskiego.
- Domyślamy się, że Mikołaj Rej mógł on być autorem słów, które widnieją nad bram: " Mnie tu dla obrony zbudowano, a Bogu w opiekę podano. Gdyż bez ratunku jego nie obroni nikt niczego" - mówi pani kierownik pieskoskalskiej warowni.
Opowiada też o imprezowych planach z cyklu "Żywy zamek" o rekonstruktorach, których zaproszono do Pieskowej Skały, żeby zaprezentować skrzydlatych jeźdźców, obyczaje husarskie z pokazami Pocztu Krakowskiej Chorągwi Hisarskiej oraz renesansowe nowinki francuskie, kulturę staropolską i anglomanię.
Z wizytą u garderobianej i skryby
Po salach wystawowych krypcie i kaplicy oprowadza nas Grzegorz Kowalik. Opowiada o historii staropolskiej i obyczajach prezentując poświęconą temu wystawę. Pokazuje także imprezowe atrakcje i garderobę, w której każdy: dorośli i dzieci, kobiety i mężczyźni może przymierzyć renesansowy strój, a garderobiana tylko czeka, żeby pomoc dobrać kreacje.
No i warsztaty kaligrafii, na których każdy mógł tym razem poćwiczyć krój pisma zwany cancellarescą.
- To pismo używane od XVI wieku w kancelarii papieskiej - tłumaczy instruktor.
A na dziedzińcu zabawę aranżują rekonstruktorzy. Tym razem przybył Teatr Tańca Terpsychora, żeby zapraszać widzów na pokazy w stylu włoskiego renesansu.
- Prezentujemy tańce z okres XVI XVI wieku. To, co dzisiaj można tutaj zobaczyć to układy z włoskich traktatów tanecznych. Wówczas na dworach włoskich tańczono często w elementami z maskami lub girlandami - mówi Maja Zawada i Konrad Zawada z Teatru Tańca Terpsychora.
Kolejne atrakcja z cyklu "Żywy zamek" będą:
- 15 i 16 czerwca pod hasłem: Kraj skrzydlatych jeźdźców.
- 13-14 lipca - Renesansowe nowinki francuskie
- 17-18 sierpnia - Husarskim obyczajem
- 28-29 września - "1670" czyli kultura staropolska
- 19-20 października - Anglomania - moda na gentelmana.
