Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem na plebanii parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bachowicach k. Spytkowic w pow. wadowickim.
Jak informuje policja, po wezwaniu jednego z uczestników spotkania rady parafialnej z miejscowym księdzem na tutejszą plebanię przyjechał patrol interwencyjny policji. Co się stało?
- Na spotkaniu parafian z proboszczem doszło do sprzeczki słownej. Jeden z uczestników spotkania wezwał policję - informuje Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Widok uzbrojonych mundurowych najwyraźniej uspokoił obie strony konfliktu, bo gdy policjanci spytali, czy ktoś chce złożyć zawiadomienie, to nikt z obecnych na plebanii oficjalnie nie chciał nikomu postawić żadnych zarzutów.
- W trakcie interwencji nie doszło do popełnienia czynów przestępczych. Obecni na miejscu, w obecności policjantów, sami doszli do porozumienia - wyjaśnia rzeczniczka wadowickiej policji.
Dokładnie nie wiadomo o co poszło, ale wszystko wskazuje na to, że po prostu nie chciano zbytnio nagłaśniać konfliktu, który chyba nie do końca został rozwiązany i wymknął się spod kontroli zainteresowanych stron.
Wedlug ustaleń lokalnego portalu wadowice24.pl spotkanie na plebanii miało wyjaśnić narastający od dłuższego czasu konflikt pomiędzy członkami rady parafialnej, a księdzem proboszczem Franciszkiem Jeleśniańskim a po interwencji policji i związanym z tym skandalem w lokalnej społeczności, ksiądz proboszcz postanowił ustąpić i zrezygnować z tej funkcji. Wcześniej odwołana miała zostać rada parafialna.
Z kolei nam udało się ustalić, że po jednej stronie konfliktu był najprawdopodobniej proboszcz i część parafian a po drugiej stronie "barykady" właśnie członkowie trzyosobowej rady parafialnej (wśród nich są m.in. najbardziej wpływowi mieszkańcy Bachowic) oraz sołtys tej wsi.
Burzliwe rozmowy na plebanii, które w poniedziałek studzić musieli funkcjonariusze patrolu interwencyjnego policji, dotyczyć miały m.in. kwestii rozdysponowania datków składanych co niedziela "na tacę" a rada miała także zarzucać proboszczowi, że przez lata pobytu na tej parafii "nic nie robił".
Internet aż huczy od plotek a na portalach społecznościowych mieszkańcy Bachowic przerzucają się wzajemnie odpowiedzialnością za wywołanie tego konfliktu:
"Tak, jak rada oraz sołtys potraktowali księdza Franciszka to już przesada, az żal ich, bo to nie ludzie, tylko bydło jakieś wstyd dla całych Bachowic, to brak szacunku do drugiego człowieka"- piszą jedni a inni komentują: "proboszcz generalnie wprowadzał swego rodzaju terror w kościele".
Do sprawy wrócimy.
- Małżeństwo z Kęt musi opuścić i wyburzyć swój dom
- Tak bawiła się publiczność podczas Dni Libiąża 2019 [ZDJĘCIA]
- Piknik rodzinny przy remizie OSP w Jaszczurowej. Fotorelacja
- Sławomir na Święcie Bolesławia. Tam to potrafią sią bawić!
- Bezpieczne kąpieliska w Małopolsce Zachodniej
- Chrzanów. Większość autobusów ma klimatyzację, ale i tak jest gorąco
WIDEO: Pyszne lody dla ochłody. Jak stworzyć przysmak bez cukru?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
