Balkon, wyzwiska i nóż, czyli incydent z Ukraińcami przy ulicy Sebastiana. Polacy z wyrokiem

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Kamienica przy Ul. Sebastiana, gdzie doszło do incydentu z Ukraińcami
Kamienica przy Ul. Sebastiana, gdzie doszło do incydentu z Ukraińcami Artur Drożdżak
Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał we wtorek w mocy wyrok 8 miesięcy więzienia na Przemysława W., który odpowiadał za groźby wobec obywatela Ukrainy z powodu jego przynależności narodowej.

FLESZ - Oni stracą 500+ Koniec podwójnych świadczeń

Dwie oskarżone kobiety miały w tej sprawie zarzuty nieważenia Ukraińców. Aneta W. usłyszała wyrok 10 miesięcy ograniczenia wolności z koniecznością wykonania 20 godzin miesięcznie pracy na cele społeczne. Dorota L. ma to samo robić przez pięć miesięcy.

Imprezę z udziałem znajomych w kamienicy przy ul. Sebastiana zorganizowała 14 sierpnia 2016 r. 30-letnia Aneta W., by się pochwalić, że z o rok starszym Przemkiem spodziewają się dziecka.

Gdy Aneta W. z Dorotą L. wyszły na papierosa na balon usłyszały rozmowę w obcym języku. Faktycznie nad biesiadnikami mieszkał z narzeczoną Vitalij F., Ukrainiec. Znał język polski w mowie i piśmie, w Polsce był oficjalnie i od wojewody otrzymał kartę pracy, która dawała mu legalne zatrudnienie. Wynajmował pokój w kamienicy i odpoczywał po pracy. Pech chciał że wyszedł z narzeczoną na balkon pogadać i zapalić papierosa. Długo nie reagował, choć słyszał dobiegające z dołu wyzwiska. Nie przebierały w nich zwłaszcza Aneta W. i Dorota L. - Ta Ukrainka to pewnie dziwka, prostytutka, która zarabia d...ą. Komentowały, że Ukraińcy tu przyjeżdżają, zabierają pracę i najlepiej będzie dla nich jak będą „spieprzać do siebie”. Para Ukraińców schroniła się w mieszkaniu. Podchmielone Polki nie dawały na wygraną i znów były wyzwiska, obelgi i wulgaryzmy. Poszły piętro wyżej, bo na balkon można było się także dostać od klatki schodowej. Tam prosto w oczy zaczęły lżyć obcokrajowców, wypominać im ich przyjazd do Polski i określały ich słowami „k...wy ukraińskie i ruskie” i by „wyp... do siebie”. Gdy Vitalij poprosił, by panie opuściły balkon Aneta W. krzyknęła: nie dotykaj mnie, choć mężczyzna nie tknął jej palcem. Na ten krzyk przybiegł jej partner. - Puszczaj ją, bo cię za….- rzucił Przemysław W. i wymachiwał przy tym nożem kuchennym. Po chwili policja pojawiła się pod wskazanym adresem wezwana przez Ukraińca.

Przemysław W. nie przyznał się do winy. Twierdził, że tamtego dnia nie był go w domu i nie potrafi powiedzieć, gdzie się znajdował. Kojarzył, że w tej kamienicy mieszka wielu obcokrajowców, ale nie miał z nimi żądnego konfliktu. Do winy nie przyznała się także Aneta W. Zaprzeczał, by doszło do incydentu z lokatorami piętro wyżej. Dorota Ł. przekonywała, że nie pamiętała czy tamtego dnia była gościem państwa W.

Sąd Okręgowy w Krakowie za kluczowe uznał zeznania sąsiadki, której okna wychodzą na mieszkanie oskarżonych i która słyszała i widziała przebieg zajścia z Ukraińcami.

Sąd zauważył, że Ukraińcy jako osoby obcej narodowości tamtego dnia byli przestraszeni i dotknięci takim potraktowaniem w szczególności, że sami nikogo nie prowokowali, a swoich praw bronili w sposób kulturalny, właściwy i adekwatny do sytuacji. Wskazywali, że słownie wrogość w kwestii ich przynależności narodowej okazywały tylko oskarżone, a towarzyszący im mężczyźni byli spokojni.

Przemysław W. był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu i za narkotyki, tamtego dnia korzystał z przedterminowego zwolnienia z zakładu karnego, więc brak było podstaw do kolejnego zawieszenia mu kary. Zdaniem sądu tylko kara 8 miesięcy w stosunku do Przemysława W. będzie sprawiedliwą odpłatą za to, co zrobił.

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska
Dodaj ogłoszenie