https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Surowy wyrok dla internetowego pedofila. Wśród jego ofiar młoda mieszkanka Tarnowa i inne dziewczynki. Zmuszał je do okropnych rzeczy

Robert Gąsiorek
Paweł T. został skazany na 13 lat więzienia. Wyrok jest już prawomocny.
Paweł T. został skazany na 13 lat więzienia. Wyrok jest już prawomocny. Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości
Na 13 lat więzienia Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał 28-letniego Pawła T. z Krakowa, który kontaktując się z nieletnimi przez internet, skrzywdził osiem dziewczynek. Wyrok jest już prawomocny, ponieważ w ostatnich dniach Sąd Apelacyjny w Krakowie odrzucił apelację złożoną przez obrońcę mężczyzny i utrzymał surową karę dla internetowego pedofila.

Paweł T. został zatrzymany dzięki śledztwu, które wspólnie prowadzili Prokuratura Okręgowa w Tarnowie z policyjną jednostką Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Krakowie. Sprawa swój początek miała w listopadzie 2022 roku. Do tarnowskich śledczych wraz z rodzicami zgłosiła się nieletnia mieszkanka Tarnowa. Przekazała, że stała się ofiarą pedofila, który jakiś czas temu nawiązał z nią znajomość przez internet.

Funkcjonariusze CBZC szybko namierzyli podejrzanego mężczyznę. Okazał się nim 28-letni Paweł T. z Krakowa. Po jego zatrzymaniu na jaw wychodziły jego bulwersujące metody działania, które prowadziły do krzywdzenia małoletnich dziewczynek.

Zmuszał dziewczynki do nagrywania obscenicznych zachowań

Jak wynika z przeprowadzonego postępowania, 28-letni Paweł T. z Krakowa już od 2016 roku dopuszczał się czynów pedofilskich za pośrednictwem internetu. Kontakt ze swoimi ofiarami nawiązywał przy użyciu jednej z aplikacji internetowych. Następnie kontynuował znajomość z małymi dziewczynkami oraz nastolatkami komunikując się z nimi przez snapchat czy messenger.

- Z czasem nakłaniał je do udostępnienia mu zdjęć oraz filmów, zawierających ich nagi wizerunek. Podstępnie zapewniał przy tym ofiary o poufności i o braku możliwości utrwalania przez niego przekazywanych mu materiałów - informuje Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

W rzeczywistości wszystkie materiały przesyłane mu przez dziewczynki były przez niego nagrywane. Jak ustalono, Paweł T. miał zamontowaną aplikację do nagrywania ekranu i nawet jeśli wysłane mu zdjęcia i filmiki były natychmiast usuwane z komunikatorów, to i tak zachowywały się na jego telefonie.

Gdy po pewnym czasie nieletnie chciały zerwać z nim kontakty, ten zaczynał je szantażować. Groził, że zdjęcia i filmy, które posiada, opublikuje w sieci i wyśle bliskim swoich ofiar. Wykorzystując bezradność dziewczynek, zmuszał je do nagrywania kolejnych obscenicznych zachowań. W aktach sprawy znajdują się bardzo drastyczne opisy tych czynów.

- Zmuszał je do kreowania na jego żądanie o różnych porach dnia perwersyjnych materiałów, które zawierały utrwalenie w nich innych czynności seksualnych, nierzadko połączonych z sadyzmem oraz używaniem przy tym wulgarnego, oraz poniżającego godność człowieka słownictwa - zaznaczają funkcjonariusze policji z CBZC.

Skazany m.in. za gwałt, chociaż nie spotkał się z żadną ofiarą w realu

Paweł T. skrzywdził w ten sposób osiem małoletnich w wieku od 10 do 17 lat. Pochodziły z Tarnowa, Krakowa, Gdyni, a także województw: lubelskiego, łódzkiego i mazowieckiego.

- W wyniku tak drastycznego sposobu działania część osób pokrzywdzonych doznała załamania psychicznego, w postaci zespołu stresu pourazowego - podkreśla prok. Sienicki.

Mieszkaniec Krakowa usłyszał w sumie 15 zarzutów dotyczących zmuszania osoby do określonego zachowania, utrwalania wizerunku nagiej osoby podczas czynności seksualnej przy użyciu groźby bezprawnej lub podstępu, doprowadzenia przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem do wykonania innej czynności seksualnej oraz utrwalania i posiadania treści pornograficznych z udziałem osób małoletnich, a nawet gwałtu, pomimo że działał przez internet i z żadną ze swoich ofiar nigdy się nie spotkał.

Sąd Okręgowy w Tarnowie ostatecznie skazał Pawła T. na 13 lat więzienia. Argumentując tak wysoką karę, wskazano m.in., że 28-latek nie wyraził skruchy i cechuje go brak empatii.

Wyrok jest już prawomocny, ponieważ na początku sierpnia Sąd Apelacyjny w Krakowie odrzucił zażalenie obrońcy Pawła T. na wyrok i utrzymał go w mocy.

Święto Policji na Rynku w Tarnowie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska