Zdzisław Cabała, mieszkaniec Barcic, mówi, ze pół wieku temu, gdy on grał w miejscowej drużynie piłki nożnej, murawa nie była aż tak dobra jak teraz, a o szatni z zapleczem socjalnym oraz treningowym nikt nawet nie śmiał marzyć. Ciszy się, że następcy w sportowej pasji, zyskali teraz rzeczywiście wspaniałe warunki i co ważne w tym samym historycznym miejscu, bo główna murawa stadionu przesunęła się zaledwie kilkadziesiąt metrów. Dzięki temu stadion zyskał dodatkową płytę treningową.
Klub jest mocny młodzieżą, nawet dziećmi, tryumfującymi podczas zawodów w swoich grupach wiekowych. Utrzymuje kontakty międzynarodowe i na swoich obiektach często gości czołowe drużyny piłkarskie, które tu chcą trenować. Teraz będą przyjeżdżać jeszcze chętniej, bo za ponad 3 mln zł (z gminy Stary Sącz i ministerstwa sportu) zbudowano zaplecze oraz boisko treningowe ze sztuczną murawą i oświetleniem. Nawet z solidną osłoną, by piłki nie wpadały w nurt Popradu i na drogę do wsi Wola Krogulecka.
Nowe obiekty Barciczanki poświecił proboszcz miejscowej parafii ks. Andrzej Kędryna. Wcześniej wstęgę przecięli (wspólnie z prezesem klubu Pawłem Cieślickim) prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej w Krakowie red. Ryszard Niemiec, wiceprezes tego związku, były piłkarz grający niegdyś w najwyższej polskiej lidze, Zbigniew Lach, burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek oraz jego zastępca Kazimierz Gizicki.
Zobacz, jak wyglądał Nowy Sącz przed laty [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Na nowej płycie głównej swojego stadionu Barciczanka rozegrała mecz z Popradem Muszyna i zwyciężyła 1:0, co aż do konca dnia wyświetlała tablica elektroniczna zainstalowana na nowym, nieco futurystycznym w formie, budynku szatni, a właściwie zaplecza stadionu.
Na boisku treningowym ze sztuczną murawą pierwszą bramkę strzeliła 10-letnia Kasia.
Autor: Stanisław Śmierciak
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska