22-latek z Pustkowa zginął w wypadku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę w poddębickiej Brzeźnicy.
Mężczyzna siedział na tylnej kanapie mazdy, którą podróżowało w sumie trzech mieszkańców Pustkowa.
Około godz. 1 w nocy kierujący pojazdem 20-latek stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w barierkę energochłonną, oddzielającą jezdnię od przydrożnego rowu. Barierka przebiła bok samochodu, wyrywając część tylnej kanapy i dotkliwie raniąc pasażera. 22-latek został przewieziony do szpitala w Mielcu, ale jego obrażenia były tak poważne, że nie udało się go uratować.
20-letni kierowca i drugi z pasażerów (22 lata) zostali zatrzymani do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy. Pierwszy miał 0,2 promila alkoholu w organizmie, drugi 1,7 promila.
jaka złośliwa ta bariera wlazła na drogę i przebiła samochód
o
olo
Niedobra bariera, niedobra, fe, nieładnie
p
powinna amortyzować
uderzenie a nie wbijać się w pojazd
y
yxz
a Policja co robi o tej porze? Śpi w najlepsze chyba, zamiast raz na jakiś czas zrobić porządne kontrole alkoholu u kierowców w pobliżu dyskotek - zakładam się o wszystko że liczba wypadków zmniejszyłaby się co najmniej o połowę, a i świadomość młodych kierowców wzrosłaby co najmniej dwukrotnie... ale cóż, lepiej stawiać fotoradary i ściągać kasę dla lemingów z PO..
W
Wolf
Tym razem nie drzewo więc pan Hołowczyc pewnie wysunie propozycję usunięcia też barierek przydrożnych.