https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Grzelak przychodzi do Cracovii, by pomóc jej w utrzymaniu

Jacek Żukowski
Bartłomiej Grzelak po raz pierwszy trenował na stadionie Cracovii
Bartłomiej Grzelak po raz pierwszy trenował na stadionie Cracovii Michał Klag
Tonący brzytwy się chwyta. Cracovia, występująca w roli topielca, sięga po ostatnią być może deskę ratunku. W czwartek na treningu pojawił się Bartłomiej Grzelak, który ma zostać piłkarzem "Pasów". Klub negocjował warunki tego kontraktu i wszystko wskazuje na to, że Grzelak będzie grał w "Pasach".

Czytaj też:

Zawodnik przeszedł badania wydolnościowe, które wypadły pozytywnie. Piłkarz zwiąże się z Cracovią na dziewięć meczów, które pozostały do końca tego sezonu. Co będzie dalej, zależy od postawy napastnika w tych spotkaniach. Grzelak to postać doskonale znana w polskiej ekstraklasie. Ostatnio był zawodnikiem Jagiellonii Białystok, ale nie zagrał w tym klubie ani razu, bo w zimie ubiegłego roku, zaraz po związaniu się z białostockim klubem, uległ poważnej kontuzji - zerwał więzadła w kolanie.

Z zespołem przygotowywał się do rundy wiosennej, ale niedawno rozwiązał z nim kontrakt. Grzelak rozegrał 85 spotkań w polskiej ekstraklasie, zdobył 19 goli w barwach Orlenu Płock (jest wychowankiem tego zespołu), Widzewa Łódź i Legii Warszawa. Występował też w rosyjskim Sibirze Nowosybirsk.

- Moja obecność w Krakowie to wspólna inicjatywa moja i trenera - mówi Bartłomiej Grzelak. - Jestem w stu procentach przygotowany do sezonu, przeszedłem cały cykl przygotowawczy, byłem na dwóch obozach, czuję się bardzo dobrze. Zgłosiłem możliwość gry już w niedzielnym meczu ze Śląskiem, na treningu wyglądałem myślę, że nieźle, a choć zajęcia były ciężkie, dobrze je zniosłem. Patrzę więc optymistycznie.

Odnośnie rozwiązania kontraktu z Jagiellonią, to nie chciałbym się wypowiadać na ten temat, bo zastrzegliśmy to sobie w umowie. Miesiąc od momentu rozwiązania umowy w Białymstoku spędziłem czynnie, codziennie trenowałem, więc fizycznie czuję się dobrze.

Grzelak w szatni Cracovii zastał dobrze sobie znanych zawodników - choćby Sławomira Szałachowskiego, z którym zna się z Legii Warszawa, Sławomira Szeligę, z którym miał styczność w Widzewie Łódź. Zawodnik nie boi się przychodzić do ostatniej drużyny w tabeli ekstraklasy. - Nie bałem się nigdy trudnych decyzji - mówi napastnik. - Uważam, że to jest ciekawy zespół, któremu należy się miejsce w ekstraklasie. Nie mówię że z przydziału, ale ma ładny stadion, kibiców, dobrą infrastrukturę.

Cała ta otoczka jest niezła, dobrze byłoby, aby nadal był w ekstraklasie. Nie ukrywam, że moja sytuacja była dość skomplikowana, rok nie grałem, nie było tak, że mogłem sobie przebierać w ofertach. - Robił badania wydolnościowe, w treningu wyglądał przyzwoicie, zgłosił akces pomocy - mówi trener Tomasz Kafarski. - Zawodnik nie był testowany, sprawdzaliśmy tylko wydolność, by zobaczyć czy i kiedy będzie gotowy do gry. Nie wyglądał gorzej niż pozostali napastnicy. Mamy jeszcze kilka dni do meczu, a wiadomo, że w ataku jest rzeczywiście problem. Będę rozważał możliwość jego gry we Wrocławiu. Propozycja jego występów u nas padła przed meczem z ŁKS-em, ale by ją rozważyć, musiałem zobaczyć jak będą się prezentować nasi napastnicy w boju w Łodzi. Skoro Grzelak, piłkarz wysokiego formatu, chce nam pomóc, to ja nie mówię "nie".

Grzelak był już przymierzany do Cracovii za kadencji trenera Stefana Majewskiego, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. - Kiedyś było coś na rzeczy, lecz rozeszło się po kościach, skoro nie było mnie tutaj - kwituje zawodnik. - Ostatnio grałem w Sibirze Nowosybirsk i miło wspominam ten okres. Musiałem wracać do Polski, bo urodziło mi się dziecko. Jak wypadnie jego powrót na krajowe boiska? Przekonamy się już być może w niedzielę.

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sa
cały okres prze pracował z jagą
G
Grzechu
Grzelak niegrał rok a nie jest gorzej przygotowany wydolnościowo od Bizena i Litwina! No to mamy odpowiedź co jest nie tak z zespołem. Przygotowanie przed sezonowe!
1 liga
Mało wam matusiaków? W takim razie witamy w 1 lidze!
B
Basior
Kupił już jednego "kulawego" Szałachowskiego, który miał być postrachem Bramkarzy, a teraz dokupił do niego 2 "kulawego".... Przecież Kibice w całej Polsce będą pękać z nas ze śmiechu. Cracovia będzie nazywana Klubem Inwalidów. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że dożyłem takich czasów. Może by tam Ktoś Proofesorowi przyłożył trochę lodu na potylicę, bo Chłopisko już się całkiem zatraciło i jeszcze moment a za chwilę kupi jakiegoś o 1 nodze. I powie też że robi to z myślą o wzmocnieniu Pasów..
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska